Piotr Kwiatkowski: Chcę wnieść nieco spokoju i stabilizacji do klubu

W poniedziałek zaszły zmiany w zarządzie AZS-u Koszalin. W klubie pojawił się Piotr Kwiatkowski, który będzie pełnił funkcję dyrektora.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Na czym dokładnie będzie polegać ta rola? Wyjaśnia ją poniekąd prezes klubu - Marcin Kozak, który od teraz będzie zajmował się jedynie finansami i częścią prawną organizacji.

- Piotr Kwiatkowski będzie w głównej mierze odpowiedzialny za sprawy sportowe wspólnie z trenerem Miliciciem oraz prezesem Szumskim. Będą czuwać nad właściwym doborem składu na nadchodzący sezon, jak i sprawami dotyczącymi rozwoju pierwszej drużyny - mówi prezes klubu.

Marcin Kozak odsuwa się nieco od spraw sportowych, którymi ma się zająć właśnie Piotr Kwiatkowski, który również zabrał głos w sprawie zmian w zarządzie.

- Chciałbym wnieść nieco spokoju i stabilizacji do tego klubu. Taki mamy wspólny cel z prezesem, jak i trenerem Igorem Milicicem. Chcemy wprowadzić trochę zmian w strukturze organizacyjnej klubu, zarówno pod względem biznesowym, jak i sportowym. Mam nadzieję, że w tym sezonie to się nam uda zrobić. Bardzo na to liczę - zaznacza Kwiatkowski, który przez wiele lat pracował w strukturach Polskiej Ligi Koszykówki, jak i PZKosza.

- Grzechem byłoby nie skorzystać z jego doświadczenia, wiedzy i kontaktów - dodaje prezes Kozak.

W poniedziałek dwuletnią umowę podpisał trener Igor Milicić. Czy podobne kontrakty podobną zawierać zawodnicy?

- Jest część zawodników, którymi jesteśmy zainteresowani w dłuższym wymiarze niż tylko jeden sezon. To jednak zależy od ich oczekiwań oraz tego, co mogą nam dać. Jeżeli dojdziemy do porozumienia pod tym względem, to nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby podpisać takie umowy - podkreśla Piotr Kwiatkowski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×