Marcin Nowakowski i Andrew Fitzgerald zostaną w Jeziorze?
Wciąż nie wiadomo, czy dwóch liderów Jeziora Tarnobrzeg z poprzedniego sezonu zostanie w drużynie. Obaj nie powinni narzekać na oferty z mocniejszych klubów.
Marcin Nowakowski praktycznie z miejsca stał się kluczową postacią Stabill Jeziora Tarnobrzeg. Po kilku kolejkach 24-letni zawodnik został nawet kapitanem drużyny. Koszykarz świetnie prezentował się zwłaszcza w pierwszym etapie rozgrywek. W drugiej części sezonu borykał się z urazem, który znacznie wpłynął na jego formę. Rozgrywający notował 10,7 punktu, 4,4 asysty oraz 2,5 zbiórki w każdym spotkaniu grając blisko 29 minut. Czy po najlepszym sezonie w karierze rozgrywający zdecyduje się pozostać w Tarnobrzegu?
Poza Jakubem Patoką, który wciąż ma ważny kontrakt, Nowakowski i Fitzgerald to jedyni gracze, z którymi klub chce dalej współpracować. Dobra gra obu zawodników sprawia, że nie powinni narzekać na zainteresowanie ze strony lepszych i bardziej zamożnych drużyn. - Czy zostaną, to zależy tylko od nich i ich menagerów. Przedstawiliśmy im swoje propozycję. Umówiliśmy się i myślę, że poczekamy jeszcze z dwa tygodnie. Czas pokaże jak to się skończy - przyznaje Zbigniew Pyszniak.
Do tej pory kontrakt podpisał tylko Michał Wołoszyn. Na ławkę trenerską prawdopodobnie powróci Zbigniew Pyszniak. Zmianie ulegnie także zatrudnianie obcokrajowców. Jest niemal pewne, że nie będą to wyłącznie Amerykanie, jak miało to miejsce przez ostatnie cztery sezony. Wstępnie klub planuje zakontraktować maksymalnie czterech koszykarzy zza granicy.