Marcin Nowakowski i Andrew Fitzgerald zostaną w Jeziorze?

Wciąż nie wiadomo, czy dwóch liderów Jeziora Tarnobrzeg z poprzedniego sezonu zostanie w drużynie. Obaj nie powinni narzekać na oferty z mocniejszych klubów.

Marcin Nowakowski praktycznie z miejsca stał się kluczową postacią Stabill Jeziora Tarnobrzeg. Po kilku kolejkach 24-letni zawodnik został nawet kapitanem drużyny. Koszykarz świetnie prezentował się zwłaszcza w pierwszym etapie rozgrywek. W drugiej części sezonu borykał się z urazem, który znacznie wpłynął na jego formę. Rozgrywający notował 10,7 punktu,  4,4 asysty oraz 2,5 zbiórki w każdym spotkaniu grając blisko 29 minut. Czy po najlepszym sezonie w karierze rozgrywający zdecyduje się pozostać w Tarnobrzegu?

[ad=rectangle]
Nadspodziewanie dobrze w swoim debiucie na europejskich parkietach radził sobie Andrew Fitzgerald. Podkoszowy był najmniej doświadczonym obcokrajowcem, ale mimo słabych wyników drużyny prezentował równą i wysoką formę. Był jednym z najlepszych strzelców ostatnich rozgrywek, przez moment nawet liderując w tej klasyfikacji. Absolwent uniwersytetu Oklahoma w każdym meczu zapisywał na swoim koncie 15,8 punktu, 6,5 zbiórki oraz 1,1 asysty. Gracz na brak ofert nie narzeka. Spore zainteresowanie przejawiają nim m. in. kluby z Niemiec. - To był dla mnie udany sezon indywidualnie. Cieszę się, że zostałem doceniony. Mam kilka ciekawych ofert i jeszcze nie wiem gdzie zagram. W najbliższym czasie wszystko powinno się wyjaśnić - przyznaje Amerykanin.

Poza Jakubem Patoką, który wciąż ma ważny kontrakt, Nowakowski i Fitzgerald to jedyni gracze, z którymi klub chce dalej współpracować. Dobra gra obu zawodników sprawia, że nie powinni narzekać na zainteresowanie ze strony lepszych i bardziej zamożnych drużyn. - Czy zostaną, to zależy tylko od nich i ich menagerów. Przedstawiliśmy im swoje propozycję. Umówiliśmy się i myślę, że poczekamy jeszcze z dwa tygodnie. Czas pokaże jak to się skończy - przyznaje Zbigniew Pyszniak.

Marcin Nowakowski i Andrew Fitzgerald zostaną w Jeziorze?
Marcin Nowakowski i Andrew Fitzgerald zostaną w Jeziorze?

Po poprzednich sezonach Jezioro nie było w stanie zatrzymać swoich najlepszych zawodników, którzy wybierali inne oferty. Wiele wskazuje na to, że i w tym roku może być podobnie. - Inni gracze mnie rozczarowali, więc nie byliśmy nimi zainteresowani po sezonie. Z Amerykanów jedynie Fitzgerald dostał propozycję, ale czy będzie dalej zainteresowany grać u nas? Trzeba po prostu poczekać - dodaje prezes Jeziorowców.

Do tej pory kontrakt podpisał tylko Michał Wołoszyn. Na ławkę trenerską prawdopodobnie powróci Zbigniew Pyszniak. Zmianie ulegnie także zatrudnianie obcokrajowców. Jest niemal pewne, że nie będą to wyłącznie Amerykanie, jak miało to miejsce przez ostatnie cztery sezony. Wstępnie klub planuje zakontraktować maksymalnie czterech koszykarzy zza granicy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
templeton
9.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najpierw niech Pyszniak wypłaci te zaległości trzymiesięczne a potem coś proponuje!Po tym co wyprawiał w mediach i jaką im zrobił reklamę,to niech się nie zdziwi,gdy żaden z tej dwójki nie zost Czytaj całość
avatar
marianotbg
9.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
szanse na to, że któryś z nich zostanie są takie same jak na to, że Pyszniak wprowadzi zespół do play-off.