Dariusz Wyka zostaje w Krośnie

czy nie:)A co do budżetu to na bank Toruń, Kutno, D.G, Szczecin, Lublin i możliwe, że Ostrów miały większy budżet:) takie są fakty

nie sianie fermentu twoj post? Uczestniczyłem w spotkaniu przed sezonem z zawodnikami robiliśmy tez z nimi wywiady i podstawowym założonym przez Zarząd Klubu planem był awans do ósemki i próba powalczenia o coś więcej. Każdy zawodnik wie ile zarabia i jakie są możliwości Klubu to nie tajemnica a zawodnicy nie idioci. To że zaczynając sezon realia finansowe są określone nie oznacza ze drużyna ma nie wygrywać i nie zająć pierwszego miejsca!Nawet ekipa teoretycznie określana na spotkowicza będzie walczyć i może zrobić niespodziankę. Zawsze jest szansa ze dobre wyniki przyciągną nowe podmioty. Prawdziwi sportowcy walczą zawsze o zwycięstwo. Nikt z tego co wiem nikomu nie obiecywał gruszek i awansu. A nawet jeśli klub ma solidny acz za mały na TBL budżet nie oznacza ze np nie ma prowadzić akcji marketingowych poprawiający wizerunek Klubu. Stwarzać pozory hmm.....lepiej pisać sory wszyscy kibice wiecie gramy tylko o ósemke na nic innego nas nie stać chcecie.....przyjdźcie:) Marian to wojownik i ambitny zawodnik walczący o coś i pewnie był zawiedziony ze Krosna nie będzie stać na TBL. Jeśli w trakcie rozmów z zawodnikami wyrazili żal to są sprawy które powinny zostać do wiadomości osób które rozmawiały. Wnioskuję ze swoją wypowiedź opiera tylko na opinie wspomnianego zawodnika z którym prowadzicie rozmowy i nikogo poza tym. Ot taka lekka ekspresja autora:) tylko po co polityka popsucia opinii innego Klubu? Od kiedy pamiętam szef naszego klubu nie obiecywał nic poza możliwości finansowe i to zawsze było jest i będzie podstawą funkcjonowania. Nie każdy ma w mieście takie poparcie i mocnego sponsora jak np Wy. Wydaje mi się także ze lekka sodowa uderzyła do głowy....Wy będziecie pewnie w TBL po weryfikacji będzie to pewne w 100% my w 1 lidze. Niezależnie od zgód czy śpię trochę nie halo to co napisales.

walce. Gdybyśmy nawet wygrali ligę pewnie byłby problem z budżetem. Już wcześniej pisałem że wcale wielkiego budżetu w minionym sezonie nie mieliśmy.