Oczy fanów biało-niebieskich w poniedziałkowe popołudnie w pełni zwrócone były w stronę Urzędu Miasta, to właśnie tam miała się wyjaśnić dalsza przyszłość Farmaceutów w TBL. U jednych widać było niepokój, inni byli pewni, że miasto pomoże ich ukochanej ekipie.
[ad=rectangle]
- Wielokrotnie słyszałem już na tej sali, że drużyna Polpharmy jest największą promocją naszego miasta. Ogląda się ją w telewizji, czyta o niej w gazecie, czy internecie. Chcemy przekazać sponsorowi tytularnemu, mieszkańcom Starogardu Gdańskiego jasny przekaz, że Rada jest za koszykówką i ma ona trwać na obecnym szczeblu jak najdłużej - mówił koordynator stworzenia uchwały, Rafał Neumann. - Jest to uchwała wzorowana na Radzie Miasta Słupska i wydaje mi się, że w pełni adekwatna do naszego budżetu, bo z pustego i Salomon nie naleje - dodawał.
- W ostatnim czasie spotykałem wielu kibiców koszykówki, którzy z niepokojem patrzyli na to, co będzie dalej z ich drużyną - podkreślał Marek Jankowski, Przewodniczący Komisji Sportu. - Ja jednak tych obaw nie podzielałem. Chcę jasno powiedzieć, że jako komisja sportu i prezydent nigdy nie odmówiliśmy pomocy drużynie koszykarskiej. Jedynym problemem była kwota. I chcę powiedzieć, że jeśli koszykówka przestanie istnieć, to tylko wtedy gdy sponsor główny się wycofa. Gratuluję pomysłu i bardzo się cieszę, że nie będziemy już mieli problemu z kłótniami - przyznawał.
Na sali obrad byli jednak radni, którzy zastanawiali się nad sensem utworzenia uchwały... na 3 miesiące przed wyborami.
- Byłem członkiem komisji sportu i rok rocznie słyszeliśmy o problemach drużyny Polpharmy, były one wskazywane przez Prezesa Olszewskiego - przypominał Radny Tomasz Walczak. - Wcześniej takich działań nie podejmowaliście, a zdecydowaliście na nie właśnie teraz, na 3 miesiące przed wyborami. Żeby nie było, że jestem przeciwko koszykówce, bo tak nie jest i może to powiedzieć prezes Olszewski, ale według mnie ta uchwała nie ma żadnego sensu, bo i tak dotyczy kolejnego prezydenta. Ja mam pytanie czy jesteśmy w stanie w ogóle takie środki wyłuskać? Czy to jest taka "kiełbasa wyborcza" dla tych zgromadzonych ludzi? Żeby nie okazało się, że jak nowi radni będą nad tym debatować, to okaże się, że nie jesteśmy w stanie znaleźć takich pieniędzy. Nie chciałbym, aby za kilka miesięcy ci państwo poczuli się oszukani - zastanawiał się.
Klub jednak w dalszym ciągu łożyć będzie musiał z budżetu pieniądze za wynajem hali i nie ma takiej możliwości, aby była ona odstąpiona Kociewskim Diabłom za darmo lub po kosztach własnych.
- Przypominam, że Ośrodek Sportu i Rekreacji jest zakładem budżetowym, dlatego nie możemy mówić o nieodpłatnym wynajęciu hali, a jedynie musimy ustalić stałe stawki - podkreślała Iwona Lewandowska.
Wiceprezydent Starogardu Gdańskiego znalazła także inny sposób na możliwą pomoc dla biało-niebieskich. Drużyna musiałaby jednak zmienić statut spółki, na stowarzyszenie.
- Jest możliwość, o której wielokrotnie rozmawialiśmy z klubem sportowym, a mianowicie zmiana statutu spółki na organizację typu profit - informowała Lewandowska. - Wtedy zespół mógłby korzystać ze środków podobnie jak stowarzyszenia czy inne organizacje wolontariatu. Tutaj możliwość finansowania byłaby znacznie szersza. To nie byłaby koniecznie forma wsparcia poprzez sport, a chociażby przewóz zawodników, jego koszty, ubiór, czy zakontraktowanie kolejnego gracza - wymieniała.
- Klub musi przede wszystkim szukać jednak nowych podmiotów gospodarczych -
zauważał za to Prezydent, Edmund Stachowicz. - Ja sam takie rozmowy podjąłem m.in z podmiotem gospodarczym spoza Starogardu Gdańskiego, który angażuje się w inne przedsięwzięcia m.in sportowe. Nie może obecnie żadnych działań podjąć, ale nie wyklucza tego od nowego roku kalendarzowego - zakończył.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas