Sprawdziły się nasze informacje z poniedziałkowego poranka. Anwil Włocławek miał sfinalizować negocjacje z polskim koszykarzem i tak się stało. Nowym graczem Rottweilerów został Krzysztof Krajniewski.
[ad=rectangle]
25-letni skrzydłowy w ostatnich dwóch latach bronił barw Stabillu Jezioro Tarnobrzeg. W pierwszym sezonie na Podkarpaciu rozegrał tylko 20 meczów ze względu na kontuzję dłoni, której nabawił się na jednym z treningów. W drugich jego rozgrywkach w drużynie obyło się już bez takich problemów. Ostatecznie miniony sezon Krajniewski zakończył ze średnimi 5,8 punktu i 2,3 zbiórki w średnio niespełna 23 minuty na parkiecie.
Krajniewski to ósmy zawodnik w zespole Anwilu Włocławek (licząc dwóch juniorów). Nominalnie w zespole trenera Mariusza Niedbalskiego ma pełnić rolę zmiennika na pozycji niskiego skrzydłowego.
- Bardzo się cieszę z tego, że będę mógł reprezentować Anwil. Jest to dla mnie na pewno wyróżnienie i sportowy awans, gdyż drużyna z Włocławka zawsze była w czołówce ligi, to solidna marka na koszykarskiej mapie Polski. Mogę powiedzieć, że w pewnym stopniu spełniło się moje marzenie za czasów juniorskich. Cieszę się, że trener Niedbalski postawił na mnie, postaram się zarówno jego jak i kibiców nie zawieść. Gra w Anwilu to dla mnie podwójna motywacja do cięższej pracy - mówi zawodnik.
Warto dodać, że Krajniewski nie był jedyną opcją klubu jeśli chodzi o zamknięcie składu polskim zawodnikiem. Mateusz Kostrzewski wybrał jednak dużo intratniejszą ofertę w PGE Turowie Zgorzelec, a Konrad Wysocki okazał się zbyt drogim graczem i najprawdopodobniej zostanie w Niemczech na kolejny sezon.
Tym samym Anwil Włocławek zakończył budowę "polskiego" składu zespołu. Do drużyny dołączy jeszcze czterech koszykarzy z zagranicy.