Chaisson Allen był w ostatnich tygodniach łączony z wieloma drużynami z polskiej ekstraklasy. Najpoważniej do gry o Amerykanina włączyły się Stelmet i Anwil, nie były to jednak jedyne kluby, które interesowały się koszykarzem. Ostatecznie zgodnie z przewidywaniami 25-letni gracz zagra w dziewiątym zespole greckiej ekstraklasy poprzedniego sezonu - AGO Rethymno Aegean.
W Jeziorze Amerykanin notował średnio 15,5 punktu, 4,2 zbiórki, 3,5 asysty oraz 2,2 przechwytu w ciągu 33 minut. Pokazał, że jest bardzo wszechstronnym graczem i jako jeden z nielicznych nie zawiódł. - Było bardzo duże zainteresowanie moją osobą w Polsce, ale miałem pewne obawy. W Tarnobrzegu wiele się działo, nie chciałem ryzykować i zostawać w Polsce - mówi Allen.
[ad=rectangle]
Występy w bardzo silnej lidze, jaką niewątpliwie jest grecka z pewnością będą ważnym momentem w karierze zawodnika. - To bardzo silna liga, na pewno to było dla mnie ważne. Liczę, że zagram w lepszym klubie niż ostatnio. Taką podjąłem decyzję i mam nadzieję, że to dobre miejsce do tego, by moja kariera jeszcze bardziej się rozwinęła - tłumaczy były gracz Jeziora.
Allen to pierwszy obcokrajowiec grający w ostatnim sezonie na Podkarpaciu, który znalazł nowego pracodawcę.
Czy Chaisson Allen poradzi sobie w lidze greckiej? 
