O możliwym opuszczeniu Zielonej Góry przez Marcina Srokę i Mantasa Cesnauskisa słychać już od dłuższego czasu. Pozyskaniem pierwszego z nich zainteresowanie wykazali między innymi włodarze King Wilków Morskich Szczecin. - Jest dwóch zawodników, którzy raczej chcą odejść. Zobaczymy jak to się skończy. Może oni teraz szukają klubu, lepszych warunków, sprawdzają rynek. My budujemy skład i aktualnie nad tym się skupiamy. Jeśli zawodnicy będą chcieli odejść do innej drużyny, to my nie będziemy robili żadnych problemów - zapewnił Janusz Jasiński.
[ad=rectangle]
Sroka i Cesnauskis mają wolną drogę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. - Wiem, że kilka klubów się nimi interesowało, natomiast te rozmowy nie rozgrywają się na linii klub-klub, tylko na linii klub-agent. Generalnie agent na końcu przychodzi do nas i mówi, że Marcin czy Mantas ma taką propozycję. Rozmawiamy na ten temat, ale piłka jest bardziej po stronie zawodników. Jeśli nie znajdą oni innego klubu i będą chcieli zostać w Zielonej Górze, to znajdzie się dla nich miejsce. Mamy też drugą drużynę, tak że spokojnie - dodał właściciel Stelmetu Zielona Góra.