Niepewna przyszłość Urosa Nikolicia

Trwa przebudowa PGE Turowa Zgorzelec przed inauguracyjnym sezonem w Eurolidze. I choć o rewolucji mowy być nie może, nie wszyscy gracze zostaną w zespole. Niepewna przyszłość dotyczy Urosa Nikolicia.

Kilka dni temu oficjalna strona PGE Turowa Zgorzelec poinformowała o tym, że klub doszedł do porozumienia z dwoma zawodnikami. Swój kontrakt przedłużył Nemanja Jaramaz, a nowym graczem mistrza Polski stał się Mateusz Kostrzewski.
[ad=rectangle]
Przy okazji tej informacji, klub zamieścił również nazwiska koszykarzy, którzy mają ważne umowy na sezon 2014/2015. Dziwnym zbiegiem okoliczności, na liście zabrakło jednak Ivana Zigeranovicia oraz Urosa Nikolicia. Wydawało się bowiem, że obaj gracze mają ważne kontrakty jeszcze przez rok.

Jak się jednak okazuje, pewny swojej przyszłości może być tylko jeden z nich. - Brak Ivana Zigeranovicia na tej liście to po prostu pomyłka. Błąd, który nie powinien się zdarzyć. Ivan ma ważny kontrakt i na pewno zostaje w zespole - mówi Waldemar Łuczak, prezes PGE Turowa.

Co zatem z Nikoliciem? - Co do Urosa... sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i na ten moment nie możemy stwierdzić, czy ten koszykarz nadal będzie w naszym zespole. W kontrakcie są odpowiednie zapisy, które możemy wykorzystać, jeśli chcemy coś zmienić. Na razie żadna decyzja nie została podjęta - dodaje Łuczak.

Jak zatem zadecydują włodarze oraz sztab trenerski PGE Turowa? Wydaje się, że na pozycji centra może dojść do małej roszady. Nikolić (6,4 punktu i 3,7 zbiórki w 12 minut w ostatnim sezonie) to solidny zadaniowiec, ale tę rolę pełni w Turowie również Zigeranović. W Tauron Basket Lidze to wystarczało, ale Euroliga postawi przed drużyną zdecydowanie wyższe wymagania.

Kibice z pewnością mają w pamięci mecz numer cztery finału, gdy Nikolić, wobec słabszego dnia Damiana Kuliga, wszedł do gry z ławki i notując 16 punktów oraz dziewięć, wymiernie przyczynił się do zwycięstwa zgorzelczan.

Źródło artykułu: