Niepewna przyszłość Urosa Nikolicia
Trwa przebudowa PGE Turowa Zgorzelec przed inauguracyjnym sezonem w Eurolidze. I choć o rewolucji mowy być nie może, nie wszyscy gracze zostaną w zespole. Niepewna przyszłość dotyczy Urosa Nikolicia.
Jak się jednak okazuje, pewny swojej przyszłości może być tylko jeden z nich. - Brak Ivana Zigeranovicia na tej liście to po prostu pomyłka. Błąd, który nie powinien się zdarzyć. Ivan ma ważny kontrakt i na pewno zostaje w zespole - mówi Waldemar Łuczak, prezes PGE Turowa.
Co zatem z Nikoliciem? - Co do Urosa... sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i na ten moment nie możemy stwierdzić, czy ten koszykarz nadal będzie w naszym zespole. W kontrakcie są odpowiednie zapisy, które możemy wykorzystać, jeśli chcemy coś zmienić. Na razie żadna decyzja nie została podjęta - dodaje Łuczak.
Jak zatem zadecydują włodarze oraz sztab trenerski PGE Turowa? Wydaje się, że na pozycji centra może dojść do małej roszady. Nikolić (6,4 punktu i 3,7 zbiórki w 12 minut w ostatnim sezonie) to solidny zadaniowiec, ale tę rolę pełni w Turowie również Zigeranović. W Tauron Basket Lidze to wystarczało, ale Euroliga postawi przed drużyną zdecydowanie wyższe wymagania.
Kibice z pewnością mają w pamięci mecz numer cztery finału, gdy Nikolić, wobec słabszego dnia Damiana Kuliga, wszedł do gry z ławki i notując 16 punktów oraz dziewięć, wymiernie przyczynił się do zwycięstwa zgorzelczan.