Joakim Noah znany jest ze swojego twardego charakteru, zadziorności i woli walki. Między nim a LeBronem Jamesem dochodziło do spięć już niejednokrotnie - zarówno wtedy, gdy LBJ grał dla Cavs w latach 2003-2010, jak i wtedy, kiedy reprezentował barwy Miami Heat.
Środkowy Chicago Bulls pozytywnie zareagował na powrót Jamesa do Ohio. - Jestem szczęśliwy z tego powodu. On wraca do domu. Ludzie są tam bardzo zadowoleni. Ale mam nadzieje, że skopiemy mu tyłek tyle razy, ile to będzie możliwe.
[ad=rectangle]
Jeśli kontuzje będą omijać oba zespoły, wówczas doczekamy się niezwykle ciekawej rywalizacji o prym w Dywizji Centralnej. Byki dokonały tego lata kilka ruchów, dzięki którym mogą sporo namieszać w Konferencji Wschodniej. Mowa tutaj przede wszystkim o sprowadzeniu Pau Gasola oraz Nikoli Miroticia.
- Jestem podekscytowany naszym składem. Generalny menadżer wykonał świetną robotę. To sprawia, że chcesz ciężko pracować, aby być gotowym do kolejnych rozgrywek na tyle, na ile jest to możliwe - powiedział Noah.
- Pau jest bardzo inteligentną osobą. Przychodzi do nas z dużym doświadczeniem. Myślę, że będę mógł wiele nauczyć się od niego - dodał
Poprzedni sezon Bulls zakończyli już w pierwszej rundzie play-offów. Zostali niespodziewanie wyeliminowani przez Washington Wizards.
- drudzy czują się lepiej, gdy nie ma takich presji na ich barkach, nie są pierwszymi opcjami w swoich zespołach, a ich drużyna ma realne szanse na najwyższe laury. Jeśli mówisz o ostatnich dwóch latach Gasola to w minionym sezonie był dokładnie w pierwszej sytuacji, a 2 sezony temu w drugiej, gdy miał być tym czwartym po Kobem Howardzie i Nashu. Również w reprezentacji Hiszpanii obecnie Marc Gasol jest już graczem przynajmniej o porównywalnej pozycji w hierarchii do swojego brata. W takim razie, co się musi stać, jaka sytuacja musi zaistnieć, aby według Ciebie Posthuman Pau Gasol miał odpowiednią dawkę motywacji? Pozdrawiam PS Nie podważam umiejętności Noah - to swietny gracz i ten highlight to pokazuje, ale mi nie chodzi o niedocenianie jego wartosci sportowej. Mi chodzi o to, że do umiejetnosci LeBrona nigdy sie nie umywal, nie umywa i umywac nie bedzie. Tak samo jak lokalni fani koszykowki podziwiaja graczy z drugiej ligi, Ci z drugiej ligi podziwiaja tych z ekstraklasy, a Ci z ekstraklasy tych z Euroligi, którzy z kolei chyla czola przed graczami NBA, tak samo Noah moze byc w wielu srodowiskach uznawany za niepodwazalny autorytet, ale nie wobec LBJ ( osobiscie nie jestem fanem LBJ, ale obserwuje jego dojrzewanie, przemiany charakteru, motywacje, umiejetnosci co wyksztalcilo we mnie duzy szacunek do niego) Czytaj całość