W obozie polskim nie trzeba nikogo zbytnio motywować przed tym spotkaniem. W kadrze panują bardzo dobre nastroje - podopieczni Mike'a Taylora chcą z wysokiego "C" otworzyć te eliminacje.
- Wiadomo, że mecze z Niemcami mają dodatkowy smaczek. Trzeba powiedzieć, że zaczynamy z "grubej rury". Mam nadzieję, że kibice będą nas wspierać. Mogę obiecać, że damy z siebie wszystko na parkiecie. Ważne jest to, żeby wyjść na parkiet i walczyć dla tego orzełka na piersi - zaznacza Tomasz Gielo, 21-letni skrzydłowy reprezentacji Polski.
[ad=rectangle]
Polacy do tego spotkania przystępują po niezłym turnieju, który w ostatni weekend odbywał się w Toruniu. Nasi kadrowicze wygrali wszystkie trzy spotkania (z Portugalią, Szwecją i Iranem). To dobry prognostyk przed meczem z Niemcami.
- Może nie zagraliśmy rewelacyjnego turnieju, ale pokazaliśmy, że drzemie w nas potencjał. Cieszy nas to, że wygraliśmy, co dodało nam dużo pewności siebie. Przed nami eliminacje i trzeba do każdego meczu wyjść bardzo skoncentrowanym - podkreśla Tomasz Gielo, który z każdym meczem spisuje się coraz lepiej. Gracz musi przyzwyczaić się do nowych warunków, bo na co dzień występuje w akademickich rozgrywkach.
- W NCAA zawsze jakiś błąd można nadrobić atletyzmem, rzucić się po piłkę. W seniorskim baskecie trzeba grać nieco bardziej z głową - dodaje Gielo.