Firma Energa SA wspiera koszykarzy ze Słupska od sezonu 2005/2006. Niedawno obie strony podpisały kolejną umowę, dzięki której współpraca będzie obowiązywała w kolejnych dwóch sezonach. - Posiadamy nową umowę podpisaną z naszym strategicznym sponsorem firmą Energa SA. Umowa obejmuje dwuletni okres, co zdarzyło się po raz pierwszy w naszej historii. To jest niewątpliwie dobra informacja dla wszystkich kibiców ze Słupska. Kibice mogą spokojnie patrzeć w przyszłość, gdyż nie występują żadne sytuacje, które generowałyby jakiekolwiek zagrożenie - powiedział prezes Energi Czarnych Słupsk, Andrzej Twardowski. [ad=rectangle]
- Możemy spokojnie pracować, a co najważniejsze budować klub w perspektywie co najmniej dwóch lat, ponieważ wiemy, że finansowanie nas jest zapewnione. Będąc spółką prawa handlowego, spółką akcyjną możemy podpisywać kontrakty na okres dwóch lat, gdyż mamy pokrycie w umowie ze sponsorem strategicznym. Podpisanie każdego kontraktu, w który są gwarantowane pewne kwoty, jest to rodzaj pewnego zobowiązania dla klubu, dlatego my musimy mieć na to pokrycie. Pierwszy raz w Słupsku możemy patrzeć nieco większą perspektywą, niż tak jak do tej pory jednego roku - kontynuował swoją wypowiedź sternik słupskiego klubu.
Koncern energetyczny wspiera koszykarzy ze Słupska już naprawdę długo, czy w związku z tym wraz z nową umową ich wsparcie finansowe ulegnie zwiększeniu? - Wysokość umowy jest objęta tajemnicą i o tym, co znajduję się w jej środku nie możemy rozmawiać. Na pewno nie jest to zła umowa, jesteśmy usatysfakcjonowani i wdzięczni naszemu sponsorowi za takie podejście do rzeczy. Bardzo cieszymy się z tego powodu, że umowa jest na okres dłuższy niż dotychczas to bywało - uciął wszelkie spekulacje Twardowski.
Prezes Energi Czarnych wyjaśnił także jak skonstruowana jest umowa ze sponsorem oraz jak wpływa ona na budowanie zespołu. - Umowa ze sponsorem zawsze składa się z części stałej i części warunkowej. Pierwsza część warunkowa obejmuje warunek wejścia do fazy play-off, z kolegi druga tyczy się zdobycia przez nas medalu. Zakładamy, że w tych play-offach się znajdziemy i budżetujemy kwotę, która jest premią za awans do tejże fazy. W klubie musimy optymalnie wydawać pieniądze. Gdybyśmy zakładali, że nie wejdziemy do play-offów, odzwierciedliłoby się to od razu w obniżeniu poziomu sportowego. To jest ryzyko prowadzenia klubu sportowego. Musimy mieć ambitne cele, dlatego trzeba przyjąć, że fazy posezonowej awansujemy. Natomiast nie jesteśmy na tyle odważni, gdyż to byłoby przekroczenie ryzyka, żeby budżetować premię za medal. Można by tak zrobić, ale to mogłoby zostać zakwalifikowane jako nieumiejętność zarządzania ryzykiem - zauważył.
Przedłużenie umowy ze sponsorem to znakomita wiadomość dla sympatyków koszykówki w Słupsku. Dodatkowo klub cały czas może liczyć na wsparcie miasta. - Od strony miasta mamy uchwałę intencyjną, gdzie w tej intencji przewidziane są środki z miasta na trzy lata. Za nami rok 2014, a więc przed nami jeszcze lata 2015 i 2016 - zakończył Twardowski.