Działacze AZS-u w komunikacie prasowym ograniczyli się do lakonicznego stwierdzenia: "Klub postanowił rozstać się z koszykarzem z powodów pozasportowych". My postanowiliśmy dowiedzieć, dlaczego Amerykanin nie reprezentuje już barw Akademików.
- O rozwiązaniu kontraktu z Evansem zadecydowały czynniki pozasportowe. Doszło do pewnych nieporozumień na linii trener-zawodnik. Ta relacja nie układała się po myśli trenera, a to on decyduje o doborze składu i stąd taka decyzja - mówi w rozmowie z naszym portalem Marcin Kozak, prezes AZS-u Koszalin.
[ad=rectangle]
- My oczekujemy od naszych zawodników dyscypliny, szczególnie od graczy młodych, którzy trafiają do naszego klubu. Dla młodego koszykarza ze Stanów Zjednoczonych jest to w pewien sposób szansa na pokazanie się. Tym bardziej, że w skali roku mamy mnóstwo telefonów, e-maili od graczy, którzy na własną rękę chcieliby przyjechać i pokazać swoje umiejętności. Oczekujemy więc od zawodników, że będę szanować fakt, że to właśnie w AZS taką szansę otrzymali - dodaje sternik klubu z Koszalina.
AZS jest blisko sfinalizowania kontraktu z graczem, który ma zastąpić Jerry'ego Evansa Jr.. - Na finiszu jest także podpisanie umowy z zawodnikiem, który zastąpiłby Jerry'ego Evansa Jr. Będzie to Amerykanin - informuje Marcin Kozak.