Phoenix Suns zaproponowali Ericowi Bledsoe czteroletni kontrakt za 48 milionów dolarów. Rozgrywający odrzucił ofertę, a następnie rozmowy pomiędzy obiema stronami ucichły. Czas jednak, by play-maker wyjaśnił swoją przyszłość, bo za progiem są obozy treningowe przed nowym sezonem.
Najnowsze doniesienia zza oceanu mówią, że Suns wznowili rozmowy z koszykarzem i są na najlepszej drodze do osiągnięcia porozumienia. Najbliższe dni mają rzekomo przynieść oczekiwane rozwiązanie. Według informacji, strony rozmawiają o umowie oscylującej w granicach 50-60 milionów dolarów.
[ad=rectangle]
Od samego początku Bledsoe i jego agent podtrzymywali, że interesuje ich wyłącznie maksymalny kontrakt. Taki gotowi są dać sternicy Minnesota Timberwolves, jednak nie mają miejsca w swoim salary cap, by zakontraktować rozgrywającego bez konieczności dokonywania wymiany. Suns nie są zainteresowani tą opcją.
Bledsoe jest najgorętszym nazwiskiem na rynku wolnych agentów. Zważywszy jednak na to, że mało kto może spełnić jego wymagania finansowe, 24-latek albo wypracuje porozumienie w Arizonie, albo podpisze ofertę kwalifikacyjną i po sezonie będzie niezastrzeżonym wolnym agentem. W tej chwili wszystko wskazuje na to pierwsze rozwiązanie.