Kto zatrzyma Woodsa w Czarnych Słupsk? "Trener ma pewien pomysł"

Energa Czarni Słupsk staną w niedzielę przed bardzo trudnym zadaniem - pokonaniem na wyjeździe Akademików z Koszalina. Czy uda im się zatrzymać Qyntela Woodsa?

W tym sezonie jedynie Quinton Hosley potrafił ograniczyć poczynania ofensywne amerykańskiego lidera Akademików z Koszalina. Woods uzyskał co prawda 24 punkty, ale większość z nich była zdobyta w czwartej kwarcie, kiedy wynik meczu był już rozstrzygnięty.

- To na pewno nie będzie proste zadanie. Qyntel jest liderem AZS Koszalin jeśli chodzi o zdobywanie punktów. Jest świetnym i doświadczonym graczem, doskonale czyta grę i naprawdę ciężko powstrzymać takiego zawodnika, który jest równie groźny na penetracji jak i rzucie. Trener ma pewien pomysł jak ograniczyć Woodsa i mam nadzieję, że to się nam uda. Należy również zaznaczyć, że Koszalin to nie tylko Woods, mają też innych solidnych graczy, których nie należy lekceważyć. Skład AZS Koszalin w tym roku jest naprawdę bardzo mocny, ale wierzę, że w końcu zagramy na miarę swojego potencjału - przyznaje Jarosław Mokros, który najprawdopodobniej będzie oddelegowany do krycia Qyntela Woodsa.
[ad=rectangle]
W tygodniu słupszczanie bardzo dużo pracowali nad obroną jeden na jeden. Trener Dejan Mijatović jest zdania, że dobra gra w defensywie to jeden z głównych elementów do wygrania tego spotkania. - Przede wszystkim skupialiśmy się na grze 1 na 1 i na tym, abyśmy wystrzegali się swoich błędów, które popełniamy od początku sezonu, czyli na zbiórkach, praktycznie w każdym meczu przegrywamy ten element i nie możemy sobie pozwolić aby przeciwnicy ponawiali tak często akcje. Jesteśmy również przygotowani na obronę kombinowaną - zaznacza Mokros, który z niecierpliwością czeka na niedzielne spotkanie. W szatni słupszczan jest spore podekscytowanie przed derbowym pojedynkiem.

- Oba miasta żyją tym meczem i każdy chce coś sobie udowodnić. My natomiast podchodzimy do tego meczu czysto sportowo i możemy obiecać, że zrobimy wszystko aby zmazać plamę po meczu ze Śląskiem Wrocław i udowodnimy, że stać nas na coś znacznie więcej niż pokazujemy do tej pory - ocenia zawodnik Energi Czarnych.

Komentarze (1)
avatar
VinniV
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AZS powinien łatwo wygrać. Przynajmniej tak to wygląda na papierze. Ale niespodzianka będzie mile widziana.