W niedzielnych derbach Mazowsza faworytem byli zawodnicy z Siedlec, którzy w dwóch ostatnich spotkaniach złapali wiatr w żagle. Od początku pojedynku było widać jednak, iż młodzi zawodnicy z Radomia będą niezwykle groźni. Kapitalnie dysponowany był Łukasz Bonarek, który tylko w premierowej odsłonie zdobył 14 punktów i był motorem napędowym UTH Rosy.
[ad=rectangle]
- Nie rozumiem dlaczego ten mecz się tak potoczył. W Bydgoszczy na trudnym terenie potrafiliśmy wygrać a teraz nasza gra się załamała. W pierwszej kwarcie daliśmy pokaz niemocy w obronie oraz nieskuteczności. Rywale poczuli, że mogą nas ugryżć. Trzeba podkreslić też, że goście zagrali znakomite zawody - tłumaczył załamany Wiesław Głuszczak.
Jasnym punktem w zespole z Siedlec był jedynie podkoszowy Daniel Wall, który wyrasta na lidera Siedleckiego Klubu Koszykówki. Były gracz Polpharmy Starogard Gdański zdobył 23 punkty przy bardzo dobrej skuteczności rzutów za dwa. Reszta zawodników nie potrafiła jednak w trakcie spotkania ustabilizować swojej gry na równym i wysokim poziomie. Słabiej zaprezentowało się kilku doświadczonych graczy SKK, którzy nie potrafili rozmontować skutecznej defensywy rywala.
Tego samego nie można powiedzieć o ekipie z Radomia, która już w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec potwierdziła zwyżkę formy. Oprócz wspomnianego Bonarka, dobrze dysponowany był rozgrywający Jakub Schenk, który bez kompleksów zdobywał kolejne punkty dla beniaminka. Warto odnotować również, iż podopieczni trenera Karola Gutkowskiego w całym spotkaniu zanotowali jedynie pięć strat.
- Walczymy w każdym meczu o wygraną, nie ważne kto będzie naszym przeciwnikiem. Młodzi zawodnicy się ogrywają, starsi gracze im pomagają i wszystko bardzo dobrze funkcjonuje. Oby tak dalej - przyznał po meczu zadowolony Łukasz Bonarek.
SKK Siedlce - ACK UTH Rosa Radom 64:86 (14:23, 15:16, 14:20, 21:27)
SKK: Wall 23, Sobiło 11, Weres 9, Dębski 7, Michalski 5, Gawrzydek 4, Sulima 3, Ratajczak 2, Nędzi 0, Osiński 0.
Rosa: Bonarek 22, Kapturski 19, Schenk 17, Kardaś 9, Sobuta 8, Stopierzyński 7, Cetnar 2, Michalski 2, Gos 0, Parszewski 0.
