Polfarmex pójdzie za ciosem? - zapowiedź meczu Polfarmex Kutno - Wilki Morskie Szczecin

Drużyna z Kutna w sobotę podejmować będzie ekipę z Pomorza Zachodniego. Starcie z Polfarmexem szczególne będzie dla byłego kapitana mistrza I ligi - Huberta Mazura.

Oba zespoły w poprzedniej kolejce były w zgoła odmiennych nastrojach. Trudniejsze zadanie mieli podopieczni Jarosława Krysiewicza, którzy rywalizowali z zawsze groźnym Asseco Gdynia. Niespodziewanie ostatnia seria gier była korzystna właśnie dla beniaminka z Kutna. Przypomnijmy, iż Farmaceuci po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonali żółto-niebieskich z Gdyni, którzy wypuścili z rąk ciężko wypracowaną przewagę.
[ad=rectangle]
Kolejny świetny występ w barwach Polfarmexu zanotował Kwamain Mitchell, który zdobył 26 oczek. - Taka jest rola Mitchella. Wiadomo, że jest dla nas bardzo ważny. Jest to rozgrywający i nasz strzelec, a wiadomo, że tacy zawodnicy bardzo dobrze spisują na obwodzie, a trochę słabiej w rzutach osobistych. Tak samo jest również z Kwamainem - tłumaczy trener Jarosław Krysiewicz. Drugim strzelcem drużyny okazał się Bartłomiej Wołoszyn, którego skuteczność rzutów z gry była jednak daleka od ideału.

W zdecydowanie gorszych humorach byli po meczu w Tarnobrzegu goście ze Szczecina. Ekipa z Pomorza Zachodniego dosyć niespodziewanie przegrała Jeziorem, które przed starciem z beniaminkiem miało na koncie zaledwie jedno zwycięstwo. - Gospodarze [i]zagrali końcówkę drugiej kwarty i całą drugą połowę zdecydowanie bardziej agresywnie, byli bardziej zdeterminowani. Johnson trafił trzy trójki, potem dołożyli jeszcze kolejne dwie. To jest postać, która zdecydowała o losach całego spotkania. Nam takiego zawodnika brakowało[/i] - szukał przyczyn porażki Krzysztof Koziorowicz.

Najważniejszym zadaniem przed meczem z Polfarmexem było dla beniaminka poprawienie defensywy. 95 straconych punktów w Tarnobrzegu z pewnością chluby Wilkom Morskim nie przynosi. Na dodatek najbliższy rywal drużyny z Pomorza Zachodniego na papierze jest zdecydowanie mocniejszy niż zespół trenera Zbigniewa Pyszniaka. - Musimy w kolejnych meczach zagrać lepiej w obronie, bo nie zawsze skuteczność jest na wysokim poziomie. Każdy z nas musi stanąć i spojrzeć w lustro - dodaje Paweł Kikowski.

Sobotnie spotkanie w Kutnie będzie miało jeszcze jeden smaczek. Od tych rozgrywek w barwach Wilków Morskich występuje Hubert Mazur, który w poprzednich sezonach z powodzeniem występował w trykocie Polfarmexu. Skrzydłowy był jednym z ulubieńców kibiców oraz kapitanem mistrza I ligi. O przenosinach Mazura do Szczecina zadecydowała nie forma sportowa lecz względy osobiste. Czy powrót na stare śmieci będzie udany dla 30-letniego zawodnika?

Polfarmex Kutno - King Wilki Morskie Szczecin / sobota, 29.11.2014 r., godz. 17:30

Źródło artykułu: