Kevin Love na dłużej w Cleveland?

Kevin Love ma za sobą pierwszy miesiąc w barwach nowego zespołu i chce, by jego przygoda w Ohio potrwała zdecydowanie dłużej.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

Kevin Love tego lata trafił do Cleveland Cavaliers, by po raz pierwszy w swojej karierze wystąpić w play-offach. Nowa siła wschodu mizernie rozpoczęła jednak rozgrywki 2014/15 czym zakomunikowała, że czeka ją długi proces, nim jej zawodnicy staną się prawdziwym zespołem.

Kilka porażek w pierwszym miesiącu rozgrywek sprawiło, że szybko zaczęto spekulować o przyszłości Love'a. Skrzydłowy w jednej z audycji radiowych postanowił się od nich odciąć. - Jeśli przegramy dwa, trzy mecze z rzędu, lub moje statystyki nie będą takie, jak być powinny, wówczas ludzie zawsze będą mówić - przyznał.

- Od pierwszego dnia, kiedy trafiłem do Cleveland Cavaliers, mówiłem, że chcę być częścią długoterminowego planu tej drużyny. Chcę rozwijać się z nią każdego dnia. Gdybym mógł dzisiaj zakończył spekulacje, zrobiłbym to - dodał.

26-latek po zakończeniu bieżącego sezonu będzie mógł przetestować rynek wolnych agentów, bowiem jego kontrakt zawiera opcje dla zawodnika na przyszłe rozgrywki. Nic nie wskazuje, przynajmniej teraz, aby miał od niej odstąpić.

Koszykarz po 16 meczach rozgrywek ligi NBA notuje statystyki nieco niższe, niż w całej dotychczasowej karierze. Aktualnie zatrzymał swoje średnie na poziomie 17,9 punktu oraz 9,5 zbiórki. Cavs natomiast legitymują się bilansem 9-7.

Czy Kevin Love powinien odstąpić od opcji w kontrakcie po zakończeniu sezonu 2014/15?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×