Po dziewięciu dotychczas rozegranych spotkaniach ligowych w obydwu ekipach nastroje nie są najlepsze. Anwil Włocławek ma w tym momencie na swoim koncie jedynie dwa zwycięstwa. Jedno z nich podopieczni Predraga Krunicia odnieśli w ostatniej kolejce - gracze z Kujaw pokonali na wyjeździe Wikanę Start Lublin. W sobotę włocławianie w Hali Mistrzów chcą pójść za ciosem.
[ad=rectangle]
Nastroje w ekipie Energi Czarnych Słupsk również nie należą do tych radosnych. Co prawda słupszczanie mają przyzwoity bilans 4 zwycięstw i 5 porażek, ale nie zadowala to włodarzy klubu. Prezes Andrzej Twardowski głośno mówi o potrzebie wzmocnień ekipy z grodu nad Słupią. Dużego kredytu zaufania nie ma też trener Dejan Mijatović, który na dodatek jest bardzo nielubianych przez słupskich kibiców. Do Czarnych w najbliższej przyszłości dołączyć ma jeden zawodnik obwodowy oraz podkoszowy. Jednak w najbliższym spotkaniu drużyna wystąpi w starym zestawieniu osobowym.
- Cały czas intensywnie szukamy zawodników dobrej jakości, których umiejętności i przydatności do gry w zespole będziemy pewni. Zależy nam na tym, żeby gracze szybko wkomponowali się w drużynę - powiedział w rozmowie z naszym portalem prezes Energi Czarnych Słupsk.
Natomiast we Włocławku pozbyli się w końcu pozaboiskowych problemów i wreszcie mogą skupić się na zawodnikach grających w spotkaniach TBL. Kujawskie miasto opuścił Brandon Brown, który przez prawie dwa miesiące był odsunięty od pierwszej drużyny. Jednak Amerykanin trenował indywidualnie i cały czas był we Włocławku. Teraz jego obecność nie wpływa w żaden sposób na zespół.
Trudno wskazać faworyta sobotniego pojedynku. Więcej szans na zwycięstwo daje się zawodnikom ze Słupska. Jednak w grze Anwilu Włocławek zaczyna być widoczna praca Predraga Krunicia, który w swojej karierze udowodnił już, że potrafi zmienić oblicze zespołu w trakcie trwania sezonu. Możliwe, że zeszłotygodniowa wygrana w Lublinie była początkiem marszu w górę tabeli w wykonaniu Anwilu Włocławek.
Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 6.12.2014 (sobota) 18:00