Z wysokiego "C" rozpoczęli niedzielny mecz gospodarze. Najpierw rzut kolegi dobił Adam Cichoń, niespełna pół minuty później z dystansu trafił Artur Grygiel, przy próbie zza linii 6,75 m sfaulowany został Tomasz Madziar, który wykorzystał wszystkie osobiste, a celną "trójką" popisał się również Kacper Stalicki. Po nieco ponad 180 sekundach meritumkredyt Pogoń prowadziła więc 11:0. W szeregach rywali mocno szwankowała skuteczność. O przerwę poprosił Karol Gutkowski.
[ad=rectangle]
Co prawda po powrocie na parkiet straty nieco zmniejszył Jakub Schenk, ale bardzo szybko odpowiedział Grygiel, najlepszy strzelec miejscowych w tym spotkaniu. W kolejnych fragmentach podopieczni Tomasza Michalaka kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, w pewnym momencie wygrywając nawet 18:5 i 22:9, ale ostatecznie premierowa kwarta zakończyła się przewagą dziesięciu "oczek".
Druga część to festiwal błędów, strat i pudeł z obu stron. Więcej było ich jednak w wykonaniu graczy Pogoni, co pozwoliło przyjezdnym zmniejszać dystans. Gdy Filip Zegzuła, Camil Czajkowski i Łukasz Bonarek trafili "za dwa", a na niecałe 3 minuty przed końcem tej odsłony pod kosz spenetrował Robert Cetnar, wynik wynosił już tylko 26:25. Przy zejściu do szatni ACK UTH Rosa przegrywała trzema punktami (27:30).
Przez większy fragment trzeciej kwarty trwała wyrównana walka. Najpierw rzuty wolne wykorzystał Madziar, 60 sekund później to samo uczynił Krzysztof Chmielarz, a kontrę na 2 punkty zamienił Wojciech Leszczyński, w związku z czym prudniczanie prowadzili 44:36. W pewnym momencie przewaga wzrosła do jedenastu "oczek" (47:36), jednak dwie celne próby z półdystansu Schenka dały rezultat 47:40.
Jak się później okazało, wypracowana zaliczka wystarczyła Pogoni do tego, aby zakończyć pojedynek w roli zwycięzcy. Radomianie starali się oczywiście ten dystans zmniejszyć i na półtorej minuty przed ostatnią syreną byli bardzo blisko - po dwóch osobistych Bonarka przegrywali już tylko 53:56. Gdyby po jednej ze swoich prób nie zmarnowali zarówno Cetnar, jak i Schenk, wynik byłby jeszcze bardziej korzystny. Czas wziął więc Michalak.
To zmobilizowało jego podopiecznych, ponieważ długo rozgrywaną akcję zakończyła "trójka" Grygiela. Z dystansu nie trafił Zegzuła, zaś kropkę nad "i" postawił Madziar. W związku z tym Pogoń odniosła piąte zwycięstwo w bieżącym sezonie i znalazła się na ósmym miejscu w tabeli, tuż za swoim niedzielnym rywalem. Poza wspomnianym wcześniej Grygielem, na uwagę zasługuje występ Chmielarza, autora dziesięciu punktów i dziewięciu asyst. O double-double "otarł się" również Zegzuła (15 "oczek" i 9 zebranych piłek).
meritumkredyt Pogoń Prudnik - ACK UTH Rosa Radom 61:55 (22:12, 8:15, 17:13, 14:15)
Pogoń: Grygiel 21, Madziar 15, Chmielarz 10, Leszczyński 6, Stalicki 3, Pawłowski 2, Bodziński 2, Cichoń 2, Nowakowski 0, Lipowczyk 0
UTH: Schenk 19, Zegzuła 15, Bonarek 8, Sobuta 6, Cetnar 5, Czajkowski 2, Kardaś 0, Kapturski 0.