Stelmet wygrał w Toruniu z Polskim Cukrem

Stelmet nadal jest w dobrej formie. Wicemistrzowie Polski odnieśli już piąte zwycięstwo z rzędu. Zielonogórzanie bez większych problemów pokonali w Toruniu tamtejszy zespół Polskiego Cukru.

Zawodnicy Sasy Filipovskiego zaczęli od mocnego uderzenia. Już po kilku minutach spotkania drużyna z Winnego Grodu miała dziesięć punktów przewagi. Co prawda zielonogórzanie od czasu do czasu wpadali w mały dołek, ale potrafili z niego szybko wyjść i utrzymać korzystny dla siebie rezultat.

W zespole wicemistrzów Polski dobrze spisywali się Przemysław Zamojski i Quinton Hosley. Obaj trafiali na dobrej skuteczności i skarcili torunian rzutami z dystansu. Polski Cukier zrywami próbował dopaść swojego przeciwnika i częściowo mu się to udawało, lecz gracze Miliji Bogicevicia nie potrafili długo wytrwać. Dość prędko okazywało się, iż gospodarze mają jednak spory problem w ofensywie.
[ad=rectangle]
Poza tym Twarde Pierniki popełniały sporo błędów. W ataku notowali straty, w obronie często faulowali, w efekcie ułatwiali zadanie Stelmetowi. Goście w tym elemencie radzili sobie świetnie, toteż powiększali swoją przewagę. W pewnym momencie wynosiła ona nawet 15-16 punktów. Miejscowy zespół szybko wpadł zatem w ogromne tarapaty.

Po mocnych ciosach zdołał się jednak otrząsnąć. Jarosław Zyskowski, Sean Denison i Krzysztof Sulima systematycznie powiększali dorobek gospodarzy, którzy z każdą minutą byli coraz bliżej zielonogórzan. Jeszcze do przerwy wicemistrzowie Polski byli w komfortowym położeniu, ale w trzeciej kwarcie sytuacja znacząco się zmieniła.

W 26 minucie spotkania beniaminek był już tylko krok za swoim rywalem. Wydawało się, że to tylko kwestia czasu aż Polski Cukier doprowadzi do wyrównania. Tyle że chwilę później... gracze Bogicevicia znowu zaczęli spisywać się fatalnie w ataku. Przez sześć minut nie potrafili zdobyć choćby punktu, na czym skorzystała drużyna z Winnego Grodu. Przyjezdni odskoczyli i zapewnili sobie zwycięstwo.

Zielonogórzan do wygranej poprowadził Łukasz Koszarek. Doświadczony rozgrywający zdobył aż 19 punktów oraz zanotował 8 asyst i 2 zbiórki. Natomiast w ekipie Polskiego Cukru najlepsze dobrze spisał się wspomniany wcześniej Zyskowski, autor 15 "oczek". Co warte podkreślenia, dwóch zawodników zaliczyło double-double - Chevon Troutman (11 punktów, 13 zbiórek) i Denison (11 punktów, 14 zbiórek).

Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra 62:71 (12:24, 16:15, 21:20, 13:12)

Polski Cukier: Zyskowski 15, Corbett 12, Denison 11, Sulima 9, Franklin 9, Perka 4, Nowakowski 2, Jankowski 0, Sroka 0, Lisewski 0, Comagić 0.

Stelmet: Koszarek 19, Troutman 11, Hosley 10, Hrycaniuk 9, Zamojski 9, Johnson 7, Cel 4, Chanas 2, Kucharek 0, Zywert 0.

Komentarze (30)
Gabriel G
22.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oprócz Polfarmexu wszystkie beniaminki zgodnie przerżneły 9 meczów. Może to i nie dziwne. Ale ja liczyłem że patrząc na budżety to nie Kutno a Toruń i Szczecin będą liderami nowych zespołów. Pu Czytaj całość
kry
22.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Że wygraliśmy z Piernikami to raczej nie rewelacja, a co 11-go....? tu mam obawy.......Turów naprawdę dobrze"wygląda" 
avatar
ikar
22.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy ktoś może tą nasza toruńska bezjajeczna druzyna jakos wstrzasnac zeby chociaz zaczeli wygladac jak druzyna? tego sie nie da ogladac 
luksin
22.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ze wygrał stelmet nikogo nie dziwi... Ale zastanawiam sie kiedy zwolnią bogicevica w Toruniu... Bo jak widać jego autorski skład gra słabo i tylko denison gra na miarę oczekiwań.... Dodatko Czytaj całość
Peryskop
21.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chciałbym delikatnie zauważyć i schłodzić co niektóre gorące głowy,że Polski Cukier Toruń to drużyna ,która przegrała właśnie 6 !!! MECZ Z RZĘDU !!! I na tle takiego przeciwnika chociażby nie Czytaj całość