Ray Allen jednak nie wróci do gry?

Ray Allen wciąż nie podjął decyzji odnośnie swojej przyszłości zawodowej. Rzekomo jednak jest coraz bardziej skłonny, by zawiesić buty na kołku.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

Ray Allen ciągle zwleka z decyzją dotyczącą tego, czy wracać do rywalizacji w lidze NBA. Niewykluczone, że na ostateczne rozstrzygnięcie jego przyszłości przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, bo jeśli wróci, to albo w drugiej części sezonu, albo tuż przed samymi play-offami dołączy do ekipy walczącej o mistrzostwo. Bardzo realna jest również trzecia opcja, czyli przejście na emeryturę.

Amerykański dziennikarz, Brian Windhorst, w audycji radiowej przyznał, że doszły go słuchy o tym, iż Allen coraz bardziej skłania się ku zakończeniu kariery. Tymczasem wciąż utrzymuje się długa kolejka drużyn zainteresowanych jego osobą. Początkowo mówiło się o Cleveland Cavaliers, lecz zimny klimat Ohio miałby go odciągnąć od podążenia za LeBronem Jamesem. Również kilka ekip Konferencji Zachodniej chciałyby mieć u siebie najlepszego strzelca za trzy w historii ligi.

Aktualnie weteran przebywa w Miami, gdzie z dystansu przygląda się temu, co dzieje się w NBA. Rzecz jasna nie zapomina o treningu - jeśli zdecyduje się na powrót, chce być gotowy fizycznie na walkę z najlepszymi.

Czy Ray Allen powinien wrócić do NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×