Olek Czyż poważnym wzmocnieniem PGE Turowa? Mike Taylor: Bardzo mi się podoba ten ruch

Karol Wasiek 07 Stycznia 2015, 23:23

Aleksander Czyż dość długo leczył kontuzję mięśnia dwugłowego. Uraz wykluczył go z gry w Lidze Letniej w Orlando i Las Vegas oraz w reprezentacji Polski. Zawodnik miał także podpisany kontrakt z Enel Brindisi, ale klub ostatecznie pod koniec sierpnia zrezygnował z jego usług, po tym jak gracz nie przeszedł testów medycznych.

Od tego czasu Czyż przebywał w Gdyni, gdzie przechodził żmudną rehabilitację. W niedzielę na naszych łamach informowaliśmy o tym, że zawodnik jest w trakcie poszukiwania nowego zespołu, ostatecznie wybór padł na PGE Turów Zgorzelec.

Dla Czyża będzie to pierwsza okazja, aby zaprezentować się polskim kibicom. Zawodnik jeszcze nigdy nie występował na parkietach TBL. Od 14. roku życia Czyż uczył się koszykówki w Stanach Zjednoczonych. Najpierw w szkole średniej, a później w znanej szkole koszykarskiej Duke, a następnie na uniwersytecie Nevada.

- Słyszałem o tym, że Olek podpisał kontrakt z PGE Turowem Zgorzelec. Muszę powiedzieć, że bardzo mi się ten zawodnik podoba, imponuje mi jego zaangażowanie i determinacja. W ostatnim sezonie z powodzeniem grał on w D-League. Miałem okazję kilka razy przeciwko niemu grać. Zaimponował mi swoją grą. To wielki atleta, dla którego nie ma straconych piłek - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Mike Taylor, trener reprezentacji Polski, który nie miał okazji pracować z Czyżem w wakacje.

- Bardzo tego żałuję, że Olka z gry w reprezentacji wyłączyła kontuzja. Cieszę się, że wrócił on już do zdrowia i jest gotowy do gry. To ważna informacja dla polskiej kadry. Jestem bardzo zainteresowany jego grą pod kątem reprezentacji. Uważam, że będzie on wartościowym zawodnikiem dla PGE Turowa Zgorzelec. Bardzo podoba mi się ten ruch - ocenia Taylor.

Olek Czyż wybrał klub! Zagra w PGE Turowie Zgorzelec!