Katarzynki ustrzelą hat-tricka?

Koszykarki Energi Toruń w bieżącym sezonie już dwukrotnie pokonały Artego Bydgoszcz. W najbliższą niedzielę Katarzynki staną przed szansą na odniesienie trzeciego, derbowego zwycięstwa.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski
Derbowe pojedynki pomiędzy Energą Toruń i Artego Bydgoszcz powoli stają się klasykami w TBLK. Mecze elektryzują kibiców w całym regionie i zawsze przysparzają wielu emocji. Ostatni raz obydwie drużyny spotkały się tydzień temu, w półfinale Puchar Polski zawodniczki z grodu Kopernika pokonały właśnie lokalnego rywala. Jednak zdaniem kapitan toruńskiej ekipy to nie był ich najlepszy występ. - Ostatni pojedynek z Artego Bydgoszcz nie był naszym najlepszym meczem. Bardzo źle rozpoczęłyśmy pojedynek i przez większą część czasu starałyśmy się dogonić rywala. Udało się to nam dopiero w ostatniej kwarcie, ale mecz był bardzo szarpany. Popełniłyśmy dużo błędów - powiedziała Małgorzata Misiuk.
Katarzynki w tym sezonie już dwukrotnie pokonały Artego Bydgoszcz. Czy koszykarki z grodu Kopernika odczuwają przewagę psychologiczną przed następnym starciem z bydgoskim zespołem? - Każdy mecz to zupełnie inna historia. Podchodzimy do tego spotkania inaczej, musimy ten mecz wygrać. Chcemy czuć się pewniej na swoim drugim miejscu, natomiast Bydgoszcz dużo mniej pewnie przy 3:0 dla nas - dodała skrzydłowa Katarzynek.

Energa Toruń z kolejki na kolejkę dysponuje coraz lepszym składem. Co prawda nad Brdę nie wybiera się już Tereza Peckova, której kontrakt z klubem został rozwiązany. Jednak po raz pierwszy w tym sezonie będziemy mogli zobaczyć na parkiecie Emilię Tłumak. Zadebiutować w ekipie z Torunia może również potężna Amber Harris. - Nasi kibice widzą nas już z medalem lepszym niż złoty. Z Artego Bydgoszcz możemy przegrać różnicą piętnastu punktów, możemy wygrać mając taką samą przewagę. Przygotowujemy się do tego spotkania i szykujemy coś nowego. Myślę, że zespół z Bydgoszczy będzie grał tak samo. Podopieczne Tomasz Herkta będą bić się na parkiecie i grać bardzo mocno. Musimy zagrać inaczej w pierwszej kwarcie. Nasze dziewczyny w tym momencie chyba lepiej znają zagrywki Artego niż swoje. Ewentualne zwycięstwo bardzo utrudniłoby bydgoszczankom walkę o drugą lokatę. Dla nas jest to pojedynek o 3 punkty, dla Artego o 9 oczek w tabeli - stwierdził z kolei trener Elmedin Omanić.

Energa Toruń bez reprezentantki Czech

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×