Litewski pojedynek "wieżowców"

[tag=40859]Ovidijus Galdikas[/tag] w końcu na swojej drodze spotka rywala, który dysponuje podobnymi warunkami fizycznymi. Chodzi o Tautvydasa Lydekę z sopockiego Trefla.

Ovidijus Galdikas jest prawdziwym postrachem innych podkoszowych w Tauron Basket Lidze. Litwin przeciętnie notuje 12,3 punktu, 11,2 zbiórki i aż 3,1 bloku na mecz! Mierzącego 217 cm środkowego mało komu udało się zatrzymać. Czy uda się to zrobić jego rodakowi - Tautvydasowi Lydece? - To będzie z pewnością bardzo trudny pojedynek dla mnie. Wiem, że on świetnie sobie radzi w tym sezonie, ale uwierz mi, że ja będę na niego świetnie przygotowany. Trzeba sobie powiedzieć jasno, że to nie jest pojedynek między Galdikasem a Lydeką. Tutaj na swojej drodze staną dwa zespoły. Liczą się dwa punkty meczowe - mówi nam środkowy Trefla Sopot, który ma nieco gorsze statystyki od Galdikasa - 11,3 punktu, 6,9 zbiórki.

[ad=rectangle]

Litwin do Asseco dołączył pod koniec 2013 roku. Galdikas był graczem litewskiej ekipy BC Szawle. W rozgrywkach 2012/2013 zdobywał średnio 5,8 punktu oraz 3,6 zbiórki na mecz. W następnym sezonie rozegrał pięć spotkań w barwach tej drużyny. Jego średnie to 2,8 punktu i 2,6 zbiórki w rodzimej lidze oraz 5,8 punktu i 3,3 zbiórki w Lidze Bałtyckiej.

Lydeka zatrzyma Galdikasa?
Lydeka zatrzyma Galdikasa?

Lydeka jest znacznie bardziej doświadczonym koszykarzem. Przygodę z zawodową koszykówką rozpoczynał w LKKA Kowno, ale już w 2005 roku opuścił Litwę i kontynuował karierę poza granicami kraju. Występował m.in. w lidze ukraińskiej, holenderskiej, greckiej, włoskiej oraz rosyjskiej. Warto podkreślić zwłaszcza cztery udane sezony spędzone na Półwyspie Apenińskim, gdzie w barwach klubów z Cantu i Pesaro zapracował sobie na opinię solidnego ligowca.

- Znam go poza parkietem, ale nigdy nie miałem okazji z nim rywalizować. Jestem ciekaw, jak potoczy się nasza rywalizacja - podkreśla Lydeka.

Litwin zaznacza, że sobotnie spotkanie jest bardzo ważne w kontekście układu w tabeli. - Mamy podobny ranking i trzeba odpowiednio podejść do tego meczu. Przegraliśmy pierwszy mecz i chcemy się teraz zrewanżować. Wiemy, że Asseco jest dobrym zespołem, ale nas stać na zwycięstwo. Jesteśmy przygotowani na nich - ocenia Lydeka.

Sopocianie po trzech porażkach z rzędu znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Przed 19. kolejką mieli już tylko dwie wygrane więcej od Anwilu Włocławek i Polfarmexu Kutno. W klubie zrobiło się dość nerwowo. - Chcemy wygrać i wyjść na prostą - mówi Litwin.

Komentarze (0)