Bourges nie pozwoliło na wiele - Energa Toruń - Bourges Basket (komentarze)
Energa Toruń we własnej hali nie miała zbyt wiele do powiedzenia w starciu z Bourges Basket. Francuski zespół tym pewnym zwycięstwem zapewnił sobie awans do fazy pucharowej Euroligi Kobiet
Valerie Garnier (trener Bourges Basket): Zawsze jest trudno wygrać na wyjeździe. Dzisiaj nam to się udało. Dzięki temu awansowałyśmy do fazy pucharowej Euroligi Kobiet, to świetna wiadomość. Miałyśmy zbyt wiele strat i z tego nie jestem zadowolona. W pierwszej połowie dałyśmy toruniankom zbyt wiele szans na szybki atak. Po przerwie skupiłyśmy się na powstrzymaniu tego elementu gry w ich wykonaniu.
Marianna Tolo (koszykarka Bourges Basket): Miałyśmy sporą przewagę pod tablicami. Byłyśmy po prostu dużo wyższe niż nasze rywalki. Wykorzystywałyśmy to przez całe spotkanie. W naszym ostatnim spotkaniu pozwoliłyśmy Katarzynkom na zbyt wiele zbiórek w ataku, dlatego teraz skupiłyśmy się nad powstrzymaniem tego elementu gry. Dałyśmy sobie rzucić bardzo mało punktów, to dobrze. Świetnie, że awansowałyśmy do czołowej ósemki. To dla nas duże wyzwanie, ale postaramy się powalczyć o awans do Final Four.Katarzyna Suknarowska (koszykarka Energi Toruń): Jedynie czwarta była w naszym wykonaniu dobra. Na pewno w trzeciej odsłonie zagrałyśmy poniżej naszego poziomu. Bourges Basket to klasowy zespół, który co roku liczy się w czołowej ósemce na kontynencie. My jesteśmy debiutantem. Starałyśmy się nawiązać walkę. Wyszło, jak wyszło - mogliście to zobaczyć. Euroliga Kobiet nie jest naszym priorytetem. Musimy wyciągać wnioski i uczyć się od lepszych. Może uda się powalczyć w Schio. Skupimy się na polskiej lidze i graniu lepiej.
Pogrom na koniec - relacja z meczu Energa Toruń - Bourges Basket
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.