W dość dramatycznych okolicznością kończyły się spotkania pomiędzy AEK Ateny a Olimpią Larissą, a także mecz derbowy Panioniosu z Panelliniosem. W obu przypadkach triumfowali gospodarze. Zespół AEK przez długi czas wyraźnie prowadził z ekipą z Larissy, jednak w samej końcówce pojedynku goście zdołali zniwelować straty. Podopieczni Kostasa Flevarakisa zachowali jednak nieco więcej zimnej krwi, przez co mogli cieszyć się z 4 zwycięstwa w sezonie. W nieco innym tonie przebiegało spotkanie w derbach Aten. Pojedynek ten przez cały czas toczył się niezwykle wyrównanie. W końcowym rozrachunku lepsi okazali się podopieczni trenera Aleksandra Trifunovicia.
Hitem kolejki miało być spotkanie pomiędzy ekipami Panathinaikosu Ateny oraz Arisu Saloniki. W rzeczywistości jednak kibice obejrzeli niespodziewanie jednostronny pojedynek. Przewaga mistrzów Grecji nie podlegała dyskusji. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził duet Mike Batiste - Sarunas Jasikevicius. Zgromadzili oni łącznie na swoim koncie 30 punktów. W zespole prowadzonym przez włoskiego szkoleniowca Andrea Mazzona dwoili się i troili Anton Gavel (19 punktów) oraz Sean Marshall (18 punktów).
Problemów z zwycięstwem nie mieli także koszykarze Olympiakosu Pireus, którzy podejmowali na wyjeździe ekipę AEL Larissy. Gospodarze tempa wicemistrzom Grecji dotrzymywali tylko przez pierwszych 10 minut spotkania. W dalszych partiach meczu dominowali już tylko przyjezdni. Rewelacyjne zawody w barwach drużyny z Pireusu rozegrał Josh Childress. Amerykański skrzydłowy rzucił rywalom 22 punkty. Warto odnotować, że grał on przy tym na 100-procentowej skuteczności. - Graliśmy z bardzo wymagającym przeciwnikiem. To my jednak kontrolowaliśmy tempo meczu, a nasze drobne błędy nie mogły wpłynąć na końcowy rezultat. Musimy być skoncentrowani przez cały sezon, by osiągnąć nasze cele - powiedział po meczu Panagiotis Yannakis, szkoleniowiec teamu z Pireusu.
W bardzo dramatycznych okolicznościach zwycięstwo odnieśli także zawodnicy Kavali. Zespół prowadzony przez Kostasa Pilafidisa jeszcze przed ostatnią kwartą przegrywał różnicą 7 "oczek". Jednak w ostatniej odsłonie gospodarze zdołali zniwelować starty i właściwie rzutem na taśmę odnieśli swoje czwarte zwycięstwo. W szeregach miejscowych świetnie spisał się Yannis Gagaloudis. Grek zdobył dla swojego teamu 23 punkty (5/7 za 3 punkty).
Wyniki 9. kolejki ESAKE:
AEK Ateny - Olimpia Larissa 72:70
Kavala - PAOK Saloniki 73:72
AEL Larissa - Olympiakos Pireus 72:90
Maroussi Ateny - Trikalla 2000 87:74
Panionios Ateny - Panellinios Ateny 72:70
Panathinaikos Ateny - Aris Saloniki 84:59
Kolossos Rodos - ESTIA Egaleo 75:62