Dotkliwa kara finansowa dla trenera Galatasaray za uderzenie zawodnika

Niepisana zasada mówi, że to co wydarzyło się w szatni - zostaje w szatni. Tak jednak nie było w przypadku ligowego meczu [tag=8911]Galatasaray Stambuł[/tag].

Trener "Galaty" Ergin Ataman nie utrzymał na wodzy emocji po porażce z Eskisehir Basket i uderzył w szatni w twarz swojego zawodnika - utalentowanego 19-latka Gokturka Urala.
[ad=rectangle]
Atamanowi wyraźnie nie spodobała się postawa Urala w tym spotkaniu. Zamieszanie w szatni wypłynęło do mediów. Koszykarz i jego ojciec zgłosili sprawę do TBF (Turkish Basketball Federation - odpowiednik PZKosz). Turecki Związek Koszykówki nałożył na trenera Atamana wysoką karę - 27 tys. euro - poinformował serwis sportando.net.

Po aferze w szatni Ural stracił miejsce w Galatasaray (razem z nim z drużyny wyleciał Aleks Marić).

Komentarze (4)
avatar
VitoZG
25.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy sytuacja, w której zawodnik uderza trenera powinna wypłynąć z szatni ?
Chyba nie ma wątpliwości. Więc co ma na celu pytanie ? 
airball
25.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba trener powinien wylecieć, nie zawodnik. W Polsce wywalili Saso Filipovskiego za uderzenie kibica. 
avatar
zasim
25.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
liga trenera, trener (klub) zawodnika zwalniajac go :) 
avatar
Łukaszek z Falubazu
25.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i kogo tu ukarali?? Trenera czy zawodnika??