Szymon Szewczyk: Przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać
32-letni zawodnik po meczu w Kutnie nie był w dobrym nastroju. - Pierwsza połowa była zła w naszym wykonaniu - podkreśla Szymon Szewczyk.
Jakub Artych
Koszykarze z Koszalina byli zdecydowanym faworytem starcia z Polfarmexem. Pierwsza połowa, a szczególnie druga kwarta okazała się jednak dla podopiecznych trenera Igora Milicicia bardzo trudna. Do przerwy AZS przegrywał w Kutnie aż 34:51
AZS Koszalin zawiódł w Kutnie
- Trzecią kwartę rozpoczęliśmy z mocnego uderzenia, mieliśmy serię bodajże 15:0. Kiedy wydawało się, że dochodzimy przeciwnika to zawsze robiliśmy jakiś błąd. Nie przypilnowaliśmy kogoś, ja nie zatrzymałem na łuku Bartka Wołoszyna. Wielka szkoda również, iż dwóch zawodników nie dokończyło tego meczu - dodał reprezentant Polski.
Porażka w Kutnie z pewnością nie pomoże drużynie z Koszalina w walce o najwyższe laury w lidze. Szymon Szewczyk docenił jednak klasę Farmaceutów. - Gdybyśmy kilka akcji trochę inaczej przeprowadzili i je przemyśleli to byłoby zupełnie inaczej. Jeszcze raz należą się wielkie gratulacje dla Kutna, zagrali dobry mecz. My natomiast musimy walczyć dalej - zakończył podkoszowy AZS-u.