Marcin Nowakowski wraca do gry

Półtora miesiąca temu po raz ostatni widzieliśmy na parkiecie Marcina Nowakowskiego. Nam udało się dowiedzieć, że gracz będzie w składzie na mecz z AZS Koszalin.

29 stycznia Marcin Nowakowski rozegrał ostatnie spotkanie w barwach Polskiego Cukru Toruń. Od tego czasu nie widzieliśmy go na parkietach Tauron Basket Ligi. Okazuje się, że gracz borykał się z kontuzją kolana.

- Miałem kontuzję kolana, podkręciłem kolano i nie mogłem trenować. Od wtorku wszedłem w normalny trening z drużyna na kontakcie - mówi nam Nowakowski.

[ad=rectangle]

Zawodnik przyjechał z drużyną do Koszalina i całkiem prawdopodobne, że wybiegnie na parkiet w sobotni wieczór w spotkaniu z miejscowym AZS. - Przyjechałem już na mecz - dodaje Nowakowski, który w tym sezonie przeciętnie notuje 3,5 punktu i 1,7 asysty w ciągu 12 minut.

Zawodnik liczy, że jego drużyna podtrzyma dobrą serię i wygra w Koszalinie. Zwycięstwo bardzo poprawiłoby pozycję torunian w kontekście walki o play-offy. - Na pewno przyjechaliśmy walczyć z całych sił o szóste zwycięstwo z rzędu. Po ostatnich zwycięstwach czujemy się mocni i na pewno zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać. Teraz każde spotkanie do końca sezonu będzie bardzo ważne, a takie zwycięstwo jak w Koszalinie, pomogłoby nam umocnić się na ósmym miejscu - zaznacza Nowakowski.

Źródło artykułu: