Zatrzymać rozpędzonego lidera - zapowiedź spotkania Energa Czarni Słupsk - Stelmet Zielona Góra

W sobotę dojdzie do najciekawszego starcia na parkietach Tauron Basket Ligi. Do Słupska przyjedzie bowiem wicemistrz Polski z Zielonej Góry.

- Uważam, że jesteśmy w gronie tych, których stać na zdobycie medalu. Nasze aspiracje mają pokrycie w składzie, sztabie szkoleniowym. Natomiast sport to wiele innych czynników. Trzeba przyznać, że my nie jesteśmy zawieszeni w próżni. Musimy mierzyć się z konkurencją. Do tego dochodzi szczęście - powiedział prezes Energi Czarnych, Andrzej Twardowski. Faktycznie dla słupszczan pojedynek z zielonogórzanami jest bardzo istotnym momentem sezonu. Koszykarze ze Słupska, chcąc wciąż liczyć się w walce o przewagę parkietu w pierwszej rundzie play-off nie mogą sobie pozwolić już na praktycznie żadną porażkę. Limit błędów został bowiem wyczerpany, dlatego aby dwa punkty pozostały w Słupsku gospodarze będą musieli rozegrać naprawdę bardzo dobre zawody. [ad=rectangle]
Nie będzie to jednak zadanie łatwe, ponieważ Stelmet Zielona Góra jest w bardzo wysokiej dyspozycji i wydaje się pewnie zmierzać po pierwsze miejsce na koniec sezonu zasadniczego. Gra zielonogórzan po przejęciu ich przez Saso Filipovskiego uległa znacznej poprawie, dzięki czemu zespół zaczął wreszcie grać na miarę swoich możliwości. - Wiemy, że czeka nas bardzo ciężki mecz w gorącej hali w Słupsku. Energa prezentuje się świetnie w ostatnich meczach zarówno w obronie jak i w ataku. Żeby tam wygrać musimy zagrać konsekwentnie, w pełni skoncentrowani przez 40 minut. Ciężko gra się w tej hali, a kibice są bardzo głośni. Ale jesteśmy przygotowani taktycznie do tego meczu. To jest zespół, który ma dużo doświadczenia. Motorem zespołu jest Blassingame, dobrze gra też Gruszecki. W ostatnim spotkaniu z Treflem mieli bardzo dużo zbiórek, w ogóle zagrali bardzo dobrze. To daje im pewność siebie. My musimy dać z siebie 120 procent i mam nadzieję, że tak będzie - powiedział trener Filipovski.

Najciekawszym pojedynkiem tego spotkania będzie niewątpliwie potyczka Łukasza Koszarka z Jerelem Blassingamem. Niegdyś koledzy z Asseco Prokomu Gdynia, w sobotę staną po przeciwnej stronie barykady. Który z nich okaże się lepszy? - Lubię grać przeciwko dobrym zawodnikom i sprawdzać się. Na pewno będzie to ciekawe wydarzenie również i dla mnie. Jednak należy przy tym pamiętać o tym, że nie jest to mecz jeden na jeden, a drużynowy pojedynek. Ja postaram się zrobić swoja robotę i postaram się Jerrela zatrzymać na jak najmniejszej liczbie punktów. Zobaczymy jak to się uda - powiedział Koszarek.

Spotkania pomiędzy Energą Czarnymi, a Stelmet od kilku już sezonów zawsze są bardzo zacięte i obfitują w ogromne emocje. Wystarczy wspomnieć, że w ostatnich trzech sezonach obydwie te ekipy spotykały się dwukrotnie w fazie ćwierćfinałowej, gdzie po dramatycznych rywalizacjach zielonogórzanie wygrywali 3:2. Nie inaczej powinno być tym razem, gdyż będący w wysokiej formie zarówno słupszczanie, jak i zielonogórzanie stworzą na pewno wspaniałe widowisko.

Początek meczu Energa Czarni Słupsk kontra Stelmet Zielona Góra zaplanowany jest na godzinę 18.00.

Komentarze (55)
avatar
Rope
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jasiński jak Szejk kupuje sędziów 
avatar
woZek
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubię karmić Trolle :D 
avatar
bartek123
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba miec talent zeby roztrwonic 30 pkt do przerwy..To sie nawet w juniorach nie zdarza 
avatar
Łukaszek z Falubazu
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Energi Czarnych byli dzisiaj lepsi. 
avatar
bachus
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jaskrawe zlekceważenie przeciwnika,Czarni ciagna do góry,gratulacje dla Czarnych....)))))