W ostatnią sobotę Energa Czarni Słupsk dość łatwo uporali się z Anwilem Włocławek. Podopieczni Donaldasa Kairysa wygrali 85:71. Dla słupszczan było to siódme zwycięstwo w ośmiu ostatnich spotkaniach. W Wielką Sobotę ekipa z Pomorza na wyjeździe zmierzy się z Jeziorem Tarnobrzeg.
- Jesteśmy faworytem tego starcia i nie ma co tego ukrywać. Po ostatnich dobrych wynikach nie możemy liczyć na nic innego, jak tylko zwycięstwo. Chcemy w dobrych nastrojach przystąpić do świąt - podkreśla Tomasz Śnieg, rozgrywający Energi Czarnych Słupsk.
[ad=rectangle]
Tarnobrzeżanie w tym sezonie odnieśli zaledwie sześć zwycięstw, ale na swoim boisku potrafili ograć m.in. Śląsk Wrocław. - Mam nadzieję, że żadnej niespodzianki nie będzie... - dodaje Śnieg.
W ostatniej kolejce podopieczni Zbigniewa Pyszniaka jak równy z równym rywalizowali ze Stelmetem Zielona Góra. Dopiero w samej końcówce wicemistrzowie Polski zapewnili sobie zwycięstwo.
- Oglądaliśmy ten mecz ze Stelmetem, gdzie Jezioro prezentowało się naprawdę dobrze. Nie można ich zlekceważyć, ponieważ na własnym parkiecie są niebezpieczni. Musimy przygotować się na dużą liczbę pojedynków indywidualnych. Koncentracja i zaangażowanie będą kluczowe - ocenia zawodnik Energi Czarnych.
Słupszczanie cały czas walczą o miejsce w pierwszej czwórce przed play-offami. - Zostało nam sześć meczów i każde zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Możemy jeszcze sporo namieszać w tabeli. Dużo rzeczy może się jeszcze zdarzyć, nie kalkulujemy, chcemy wygrać wszystkie spotkania - zaznacza Śnieg.