Zespół Trefla Sopot w dwóch ostatnich spotkaniach musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Pawła Leończyka. Polski podkoszowy urazu stawu skokowego nabawił się w meczu z Jeziorem Tarnobrzeg.
Skręcenie okazało się jednak na tyle poważne, że jego występ w dwóch kolejnych meczach był niemożliwy. Mówiło się, że gracz być może zagra z Polskim Cukrem Toruń, bo w tygodniu poprzedzającym spotkanie, Leończyk trenował z zespołem, ale ostatecznie nie zdecydowano się na takie rozwiązanie.
[ad=rectangle]
Na dodatek w starciu z Polskim Cukrem nie w pełni sił był Marcin Stefański i trener Mariusz Niedbalski miał bardzo trudne zadanie w tym spotkaniu. Nie pomógł nawet świetny występ Tautvydasa Lydeki, który zdobył 20 punktów i miał cztery zbiórki.
Jak udało się nam dowiedzieć, Leończyk wrócił do zajęć z drużyną i jest przewidywany do spotkania z Rosą Radom. Jego powrót bardzo pomógłby zespołowi, który walczy o dostanie się do fazy play-off.