Stelmet - Polski Cukier: Troutman wraca do składu

Zespoły z Zielonej Góry i Torunia wygrały swoje ostatnie mecze ligowe. Stelmet po zaciętym i emocjonującym spotkaniu pokonał w Kutnie miejscowy Polfarmex 68:66, a bohaterem Biało-Zielonych był Russell Robinson, który pod koniec pojedynku wykorzystał trzy rzuty osobiste. Z kolei Polski Cukier w sobotę poradził sobie przed własną publicznością z Treflem Sopot, zwyciężając 93:85. Torunian do triumfu poprowadził duet LaMarshall Corbett - Jarosław Zyskowski junior. Pierwszy z nich zdobył 22 punkty, a Polak wywalczył jedno oczko mniej.

[ad=rectangle]

Jak uzdrowić polską koszykówkę? Oto pomysły właściciela Stelmetu!

Dla Stelmetu i Polskiego Cukru ostatnia wygrana była drugim zwycięstwem z rzędu. Po piątkowym meczu w Winnym Grodzie jedna z drużyn będzie więc mogła pochwalić się zatem trzema triumfem w ostatnich trzech kolejkach. Kto nią będzie? Faworytem spotkania są gospodarze, do których składu powraca odwieszony Chevon Troutman. Absencja Amerykanina była mocno widoczna w Kutnie, kiedy to zastępcą Aarona Cela był Patryk Pełka.

- Chevon przyszedł do mnie, porozmawialiśmy sobie, przepraszał mnie za wszystko, przeprosił także drużynę i ja mogę powiedzieć tylko, że jestem szczęśliwy, że z nami został. Patryk pomógł nam w ostatnim meczu przez cztery minuty, ale Chevon jest innego rodzaju graczem. Średnio spędza na parkiecie 18 minut, bardzo mocno walczy na zbiórkach i na pewno nam pomoże - powiedział Saso Filipovski.

W pierwszym meczu ekip z Zielonej Góry i Torunia w bieżącym sezonie Stelmet triumfował w hali rywala 71:62. Czy teraz będzie podobnie? Obie drużyny mają cele, które chcą zrealizować przed play-off. Biało-Zieloni chcą zająć pierwsze miejsce w tabeli przed decydującą rundą, z kolei podopieczni Miliji Bogicevicia marzą o zajęciu miejsca w czołowej ósemce, co oznaczałoby grę w play-off.

Piątkowy mecz w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze rozpocznie się o godzinie 19:00.