Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Milwaukee Bucks zdobyli United Center. Trail Blazers uniknęli eliminacji

Ani Memphis Grizzlies, ani Chicago Bulls nie udało się w poniedziałek zakończyć swoich serii. W gorszej sytuacji są Byki, które wygrywają już tylko 3-2.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Chicago Bulls prowadzili w serii 3-0, tymczasem Milwaukee Bucks wygrali dwa kolejne spotkania i w czwartek powalczą o to, by wyrównać stan rywalizacji. Może się to udać, jeżeli Michael Carter-Williams zaprezentuje tak wysoki poziom, jak podczas meczu numer pięć. 23-latek zdominował Derricka Rose'a, zdobywając imponujące 22 punkty, 8 zbiórek, 9 asyst i 3 bloki. Rozgrywający trafił ponadto 10 na 15 oddanych rzutów z pola, a osiem oczek zdobył w samej czwartej kwarcie. Ta zakończyła się remisem 18:18, a cały mecz zwycięstwem Kozłów 94:88.
Cegiełkę do ważnego sukcesu drużyny ze stanu Wisconsin dorzucił również Khris Middleton, który wywalczył 21 punktów i przechwycił cztery piłki, trafiając z gry na 50-procentowej skuteczności. - Każdy mówi o serii Bulls przeciwko Cavaliers... My nadal tu jesteśmy - trafnie podsumował skrzydłowy zwycięzców, Jared Dudley. - Będziemy grać tak twardo, jak tylko to możliwe - zapowiada Carter-Williams.

Chicago Bulls umieścili w koszu tylko 31 na 90 oddanych prób z pola, w tym 4 na 24 zza łuku, ponosząc pierwszą porażkę w United Center. Pudłowali przede wszystkim Derrick Rose - 7 oczek, 5/20 z gry, 0/7 za 3 i Jimmy Butler - 20 oczek, 5/21 z gry. Bez punktu mecz zakończyli z kolei Mike Dunleavy i Tony Snell. Tylko trzy oczka w 18 minut zgromadził natomiast rookie, Nikola Mirotić.

Memphis Grizzlies przed rozpoczęciem czwartej odsłony prowadzili jeszcze 75:68, ale zmobilizowani Portland Trail Blazers odrobili dzielący dystans i wygrali ostatecznie 99:92. W końcówce bezbłędnie rzuty osobiste wykonywał Damian Lillard, a ważnym trafieniem zza łuku, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie 91:88 popisał się C.J. McCollum. Rozgrywający wziął ciężar na swoje barki i zaaplikował przyjezdnym 32 punkty.

Gdyby nie dyspozycja Lillarda, Trail Blazers byliby już na wakacjach. Nicolas Batum chybił 10 rzutów z gry, a aż 16 prób tego typu przestrzelił LaMarcus Aldridge! - Chcieliśmy pokazać trochę walki i zaprezentować coś interesującego - podsumował McCollum. Niedźwiadki grały bez Mike'a Conleya, a na nic zdał się nawet wszechstronny Marc Gasol. Gorzej grał Zach Randolph - 12 oczek, 6/20 z gry.

Chicago Bulls - Milwaukee Bucks 88:94 (22:23, 27:29, 21:24, 18:18)

Bulls: Gasol 25, Butler 20, Rose 13, Gibson 12, Noah 10, Brooks 5, Mirotic 3, Dunleavy 0, Hinrich 0, Snell 0.

Bucks: Carter-Williams 22, Middleton 21, Antetokounmpo 11, Mayo 10, Pachulia 9, Henson 8, Ilyasova 6, Dudley 5, Bayless 2.

Stan rywalizacji: 3-2 dla Chicago Bulls

Portland Trail Blazers - Memphis Grizzlies 99:92 (27:22, 28:26, 13:27, 31:17)

Trail Blazers: Lillard 32, Aldridge 18, McCollum 18, Leonard 13, Batum 12, Lopez 6, Afflalo 0, Blake 0.

Grizzlies: Gasol 21, Lee 19, Udrih 13, Calathes 12, Randoph 12, Green 7, Allen 4, Carter 2, Koufos 2, Leuer 0.

Stan rywalizacji: 3-1 dla Memphis Grizzlies

Milwaukee Bucks mogą pokonać Chicago Bulls?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna / nba.com
Komentarze (11)
  • kibic żużla. Zgłoś komentarz
    Milwaukee Bucks ma jedną konkretną przewagę w tej rywalizacji, a mianowicie jest nią młody i pełen zapału oraz animuszu trener który przelewa tą energię na swoich zawodników czyli
    Czytaj całość
    Jason Kidd, będzie 4:3 dla Bucks i jako pierwsi w historii wyjdą z 0:3 do 4:3.
    • WuMike Zgłoś komentarz
      Macie niestety rację, co do Thibsa. Jego warsztat trenerski wydaje się nie do końca kompletny. Pomimo to, wyjdą mi oczy na wierzch, jak Chicago odpadnie. W przyszłym sezonie Bucks będą
      Czytaj całość
      naprawdę silni, jak wróci Jabari i pozyskają dobrego, wysokiego gracza.
      • Krzyżacy RSKŻ Zgłoś komentarz
        Bulls ewidentnie chcą wybic z rytmu meczowego Cavs :) 90 rzutów i tylko 88 pkt? szok
        • jaet Zgłoś komentarz
          Jak Thibs nie ustawi czegoś nowego w ofensywie, to będzie do końca tej serii bardzo ciężko. Bucks perfekcyjnie podwajają, a Bulls grają bardzo statycznie, na dodatek często przez Noah na
          Czytaj całość
          obwodzie i w efekcie większość rzutów oddają już pod presją czasu i często przez ręce. Na dodatek przez swoją statyczność w ataku gubią mnóstwo piłek, a resztę dokłada Rose w dryblingu, kiedy pcha się między trzech obrońców, tyle że niestety krok wolniej niż 3 lata temu. Ciężko się takich Bulls ogląda i nie ma co się oszukiwać, że jest szansa na jakiś sukces w tym sezonie, nawet jeżeli w Cavs wypadł Love i na dwa mecze Smith. Zresztą zanim do tej konfrontacji dojdzie, to Bulls będą się musieli sporo napocić, żeby nie zostać pierwszą ekipą w historii NBA, która popłynęła przy prowadzeniu 3:0. Thibs out po sezonie, tu nie mam już wątpliwości. Kidd jego schematy momentami ośmiesza...
          • Andre. Zgłoś komentarz
            szczerze mówiąc zaskoczyła mnie dzisiaj postawa sędziów w Portland. mocno gospodarskie gwizdki na czele z faulem na Batumie na 28 sekund przed końcem. cóż, trochę sędziowie pomogli
            Czytaj całość
            przedłużyć tę serię. ale główną rolę odegrał Lillard. Conley wypadł i już młodzian szaleje. kolejny argument do rąk fanów Mike'a. jeden z bardziej niedocenianych graczy w całej lidze, oby wrócił na serię z GSW, choć podobno niewielkie szanse. bo nie mam wątpliwości, że Memphis zamkną serię w Grindhousie.
            • baza Zgłoś komentarz
              Również sądzę że Byki tą serię przejdą. Niemniej nawet jak nie idzie Rose'owi czy Butlerowi to mają na tyle głęboki skład, że inni powinni pociągnąć. A tu kicha i niepotrzebnie
              Czytaj całość
              doprowadzają do nerwowych sytuacji.
              • kibic_1liga Zgłoś komentarz
                hmm, spokojnie. nie trafiali do celu i tyle. 90 rzutów z gry świadczy o dobrej organizacji - to jest wynik na 100-110 pkt w meczu. drugi raz jimmy nie będzie ceglil, mike i tony tez dorzucą
                Czytaj całość
                po kilka oczek i koniec serii. mcw jest zbyt chimeryczny, żeby pociągnąć serię do konca. poprostu bucks wyciagneli drugi mecz i fajnie - ciekawsze po. ale predzej mi kaktus na czole wyrośnie niż chicago na rybach po tej serii. ja kibicowałem pelicans i celtics zeby nie bylo;)
                • baza Zgłoś komentarz
                  Bulls znowu zaczynają grać kaszanę. Także dni Thibbsa raczej policzone.
                  Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                  ×
                  Sport na ×