Aaron Cel: Mamy doświadczoną drużynę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Zielona Góra potrzebował czterech meczów, aby zakończyć rywalizację z Asseco Gdynia. - Nie było żadnej paniki - przyznaje Aaron Cel.

Rywalizację ćwierćfinałową zielonogórzanie mogli już zakończyć w środę, ale goście z Winnego Grodu nie potrafili utrzymać wysokiej, 17-punktowej przewagi. Dekoncentracja sprawiła, że gdynianie doprowadzili do dogrywki, w której okazali się skuteczniejsi od wicemistrzów Polski. [ad=rectangle] - Ten trzeci mecz przegraliśmy przez brak odpowiedniej koncentracji. Wszyscy mamy tutaj większe cele niż ćwierćfinał, dlatego dość szybko się "ogarnęliśmy", tak aby w piątek zakończyć tę rywalizację - podkreśla Aaron Cel, który rozgrywał bardzo dobre zawody w piątek. Francuz z polskim paszportem zdobył 13 punktów (5/9 z gry), dodając pięć zbiórek.

Aaron Cel: Mamy bardzo doświadczoną drużynę
Aaron Cel: Mamy bardzo doświadczoną drużynę

W szatni Stelmetu po środowej porażce było spore niezadowolenie. Zawodnicy w przypadku zwycięstwa mieliby dwa dni wolnego, a tak musieli pozostać w Trójmieście. - Wkurzenia wielkiego nie było, bo nie pierwszy raz przegrywamy mecz w play-offach. Najważniejsze było zachowanie odpowiedniej koncentracji. Jesteśmy drużyną doświadczoną, na pewno nie było żadnej paniki - dodaje gracz.

W czwartym meczu tej serii zielonogórzanie wysokie tempo narzucili już od samego początku. Pierwszą kwartę wygrali aż 28:7, grając w tej odsłonie perfekcyjnie. Niemal wszystko wychodziło gościom, którzy zbudowali na tyle wysoką przewagę, że gdynianie nie zdołali już wrócić do meczu.

- Uważam, że zagraliśmy naprawdę dobre zawody po obu stronach parkietu. Naprawdę solidnie się prezentowaliśmy. Podobało mi się to, że walczyliśmy, bo to jedyna droga, aby pokonać Asseco. Oni grają bardzo fizyczną koszykówkę i trzeba się temu przeciwstawić - komentuje Cel.

Źródło artykułu:
Czy Stelmet pokona w półfinale Rosę?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
Henryk
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I słusznie Aaron, "róbcie swoje i nie patrzcie końca".  
avatar
Henryk
10.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aaron powodzenia Wam życzę i zwycięskiej gry w walce o koronę Majstra.  
avatar
Second Sight
10.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Winnego Grodu nie potrafili utrzymać wysokiej, siedmiopunktowej przewagi. " Wasiek. Twoje teksty to mnie powalają. Błędy na błędach.  
lukas_2409
10.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i super centrów zapomniales dodac  
avatar
Stanislas
10.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jedyne czego ci brakuje Aaron to szybkości i energii.