Stephen Curry zdobył 32 punkty, trafił aż osiem razy z dystansu i poprowadził Golden State Warriors do zwycięstwa w szóstym meczu serii z Memphis Grizzlies, a Wojownicy zamknęli rywalizacje i po raz pierwszy od 1976 awansowali do finału konferencji.
Jedną z akcji, która utkwiła nam szczególnie w tym spotkaniu, był wielki rzut Curry'ego równo z syreną kończącą trzecią kwartę. Rzut oddany z blisko 19 metrów. Zobaczcie sami:
- Ćwiczę takie rzuty codziennie. To nie żart - skomentował zawodnik tuż po zakończeniu spotkania. MVP sezonu 2014/15 w całej serii z Grizzlies wykorzystał aż 26 prób z dystansu. Jak widać, jego repertuar jest niemalże nieograniczony.