Witalij Kowalenko wystąpił w 29 meczach Wilków Morskich Szczecin. Był jednym z lepszych zawodników w ekipie beniaminka Tauron Basket Ligi. Jak gracz ocenia sezon 2014/2015?
[ad=rectangle]
- Nie oceniam go pozytywnie, ponieważ koszykówka to sport drużynowy. Liczy się wynik, z którego nie jestem zadowolony. Za szybko skończyliśmy sezon, ostatnie kilka lat zawsze grałem w play-off, więc jest niedosyt i głód gry o medale, nie pozostaje nic więcej, jak wziąć się do ciężkiej pracy, by być jeszcze lepiej gotowym na kolejny sezon - zaznacza Kowalenko.
Zawodnikowi skończył się kontrakt z klubem, ale nie jest wykluczone, że Kowalenko pozostanie w Szczecinie na dłużej. Sam gracz wyraża taką chęć.
- Bardzo polubiłem Szczecin. To miasto ma rewelacyjnych i oddanych kibiców, tworzących fajną atmosferę podczas meczów. Miasto i klub ma spory potencjał, fani powoli zaczynają utożsamiać się z klubem i zawodnikami. Warunki do gry, poza wieloma zmianami, były bo dobre, statystycznie było dobrze, ale wiem, że stać mnie na jeszcze lepszą grę - dodaje gracz, który mówi nam, że do jego agenta wpłynęły pierwsze zapytania z innych klubów w kontekście kolejnego sezonu.
- Właśnie zacząłem wakacje, staram się troszkę oderwać od spraw zawodowych - sprawami transferowymi zajmuje się mój agent ,z tego co wiem są już jakieś wstepne zapytania - kończy gracz.