Ten ruch był przewidywany w amerykańskich mediach już od kilku tygodni. Wciąż jednak nie można było oficjalnie potwierdzić, czy Paul Pierce zdecyduje się na kontynuowanie koszykarskiej kariery w stolicy, w ekipie Washington Wizards czy wybierze jednak grę w Mieście Aniołów.
[ad=rectangle]
Ostatecznie stanęło na tym drugim. Los Angeles Clippers podpisali z Piercem umowę obowiązującą przez trzy lata, za które "The Truth" dostanie około 10,5 miliona dolarów. Kontrakt został podpisany przy użyciu wyjątku mini mid-level dla zespołów płacących podatek.
Taki ruch oznacza, że Pierce wróci do gry pod skrzydłami swojego wieloletniego szkoleniowca z Bostonu Celtics, Doca Riversa. Ten fakt oraz możliwość powrotu do rodzinnego Los Angeles, jak i realna szansa walki o najwyższe cele z Clippers, były najprawdopodobniej decydującymi czynnikami przy podejmowaniu decyzji.
Paul w zeszłym sezonie w barwach Wizards notował statystyki na poziomie 11,9 punktów, 4 zbiórek oraz 2 asyst na mecz. Były to jego najgorsze w karierze średnie.
Gortat ściąga do Krakowa Boruca, Dudka i Fabiańskiego
utożsamiasz się z jednym czy drugim klubem, wiesz że grają w nim tacy a tacy zawodnicy, a tu sru sru i przechodzą gdzie indziej
Witam, jesteśmy grupą kibiców organizującą pomoc naszemu ukochanemu klubowi. Chciałbym zgłosić się z prośbą do wszystkich kibiców piłki nożnej o solidarność. Dług do Czytaj całość