- Po doświadczeniach w Zielonej Górze na pewno chciałem zwrócić uwagę na osobę trenera w drużynie. To było dla mnie najistotniejsze, żeby nowy szkoleniowiec widział mnie w znaczącej roli w zespole. Dlatego zdecydowałem się na AZS Koszalin i trenera Dedka, z którym miałem okazję współpracować. Byłem z niej bardzo zadowolony - mówi na naszej stronie Maciej Kucharek, nowy zawodnik AZS-u Koszalin, który ma odgrywać znaczącą rolę w zespole Akademików.
[ad=rectangle]
Na liście trenera Davida Dedka zajmował wysokie miejsce. Słoweńcowi bardzo zależało na ściągnięciu polskiego zawodnika, z którym miał okazję już współpracować w Starcie Gdynia.
- Mogę potwierdzić, że trener Dedek dzwonił do mnie dość wcześnie. Od samego początku miałem z nim kontakt. Wykonaliśmy ze sobą kilka połączeń. W Starcie Gdynia trener umiał mnie wykorzystać, znalazł mi miejsce na boisku - podkreśla Kucharek.
Kucharek dwa ostatnie sezony spędził w Stelmecie Zielona Góra. Nie odgrywał jednak znaczącej roli w zespole. W minionych rozgrywkach przeciętnie na parkiecie spędzał niecałe osiem minut. W tym czasie średnio zdobywał 1,6 punktu i 1,1 zbiórki. Gracz nie chciał już dłużej siedzieć na ławce rezerwowych i postanowił spróbować swoich sił w nowym miejscu.
- Zespół AZS-u Koszalin będzie walczył o nieco mniejsze cele, niż Stelmet Zielona Góra. Jest mniejszy budżet, ale działacze budują bardzo ciekawy skład. Trener Dedek wie, co robi i kogo ściąga. W ogóle się nie boję o przyszły sezon. Myślę, że czekają nas interesujące rozgrywki - zaznacza Kucharek.