Działacze AZS-u Koszalin są już blisko zamknięcia polskiej części składu na sezon 2015/2016. W czwartek władze klubu ogłosiły nazwiska kolejnych trzech zawodników. W drużynie będą grali: Maciej Kucharek, Szymon Łukasiak i Marcin Dymała.
[ad=rectangle]
Kucharek dwa ostatnie sezony spędził w Stelmecie Zielona Góra. Nie odgrywał jednak znaczącej roli w zespole. W minionych rozgrywkach przeciętnie na parkiecie spędzał niecałe osiem minut. W tym czasie średnio zdobywał 1,6 punktu i 1,1 zbiórki. Gracz nie chciał już dłużej siedzieć na ławce rezerwowych i postanowił spróbować swoich sił w nowym miejscu.
Łukasiak w poprzednim sezonie był zawodnikiem koszalińskiego AZS-u. Zawodnik nie pojawił się jednak na parkiecie z powodu poważnej kontuzji kolana. W AZS-ie Koszalin bardzo dużo obiecywali sobie po graczu. Niestety, gracz na jednym z treningów nabawił się bardzo poważnej kontuzji - zerwanie wiązadeł krzyżowych. Uszkodzona została także łąkotka. Działacze szybko w jego miejsce ściągnęli nowego gracza - Szymona Szewczyka, ale o Łukasiaku nie zapomnieli, zapewniając mu pełną opiekę medyczną.
Trzecim, nowym graczem jest Marcin Dymała. Jego nazwisko wcześniej nie padało w kontekście gry w koszalińskim AZS-ie. 24-letni gracz był w ostatnich kilku latach jednym z czołowych zawodników w I lidze. Wyróżniał się przede wszystkim wszechstronnością. W poprzednim sezonie Dymała grał w Astorii Bydgoszcz, gdzie notował średnio 17,4 punktu na mecz. W trakcie rozgrywek, po 14 spotkaniach, przeniósł się do GKS Tychy (12,5 pkt).
Łukasiak i Dymała podpisali roczne umowy z możliwością przedłużenia na kolejny sezon. Kucharek związał się jednorocznym kontraktem.