- Była rozmowa, w której podziękowaliśmy sobie z prezesem Chabelskim za sezon, ale rozmów o przedłużeniu nie było - mówi nam Michał Kwiatkowski, który żegna się z warszawską Legią. Zawodnik w sezonie 2014/2015 spędzał na parkiecie niecałe 13 minut. W tym czasie zdobywał 4,3 punktu i dwie asysty.
[ad=rectangle]
- Pod względem drużynowym myślę, że poszło nam dobrze, zabrakło nam bardzo niewiele do finału. Dla mnie, miałem rolę zmiennika dla Łukasza Wilczka i myślę, że udawało mi się ją wykonywać nieźle - zaznacza Kwiatkowski.
Zawodnik nie ma jeszcze kontraktu na nowy sezon, ale najprawdopodobniej zostanie on w rozgrywkach I-ligowych. - Chciałbym, ale czas pokaże. Jakieś propozycje są, ale bez konkretów jeszcze - podkreśla gracz.
Kwiatkowski w przeszłości występował m.in. w drużynach Spójni Stargard Szczeciński i Kotwicy Kołobrzeg.