Mistrzowie Polski w fazie grupowej zmierzą się z FC Barceloną, Panathinaikosem Ateny, Lokomotivem Kubań Krasnodar, Pinarem Karsiyaka oraz Żalgirisem Kowno. - Grupa jest bardzo atrakcyjna. Fani, którzy przyjadą na mecze do Zielonej Góry będą mogli zobaczyć bardzo mocne zespoły, z bardzo dobrymi trenerami i zawodnikami. Kluby takie jak Barcelona czy Panathinaikos zawsze walczą w Eurolidze o najwyższe cele. Mamy też dwie drużyny, które są najlepsze w swoich państwach: Żalgiris, klub z dużymi tradycjami i Pinar Karsiyaka, który zrobił dużą niespodziankę zdobywając mistrzostwo Turcji. Lokomotiv to zespół bardzo ambitny, klub, który w swoich szeregach ma zawsze dobrych zawodników z przeszłością w NBA. Mają naprawdę dużo ambicji, którą na pewno będą chcieli pokazać w Eurolidze - przyznał na łamach basketzg.pl Saso Filipovski.
[ad=rectangle]
Stelmet BC Zielona Góra z pewnością nie należy do faworytów w grupie C, lecz już sama możliwość gry w Eurolidze jest dla Biało-Zielonych sporym sukcesem. - Dla nas i dla mnie osobiście to ogromny honor i powód do dumy. Będziemy walczyć z najlepszymi zespołami w Europie. Dla całego teamu, który wywalczył ten status to wielka nagroda. Cieszę się, że oprócz nas w Zielonej Górze, wszyscy fani z całej Polski, którzy kochają koszykówkę, będą mieli okazję zobaczyć na żywo najlepszy basket - dodał trener mistrzów Polski.
źródło: basketzg.pl