Z TBL do I ligi? Najwięcej powrotów w Spójni Stargard

Część zawodników po przygodzie z Tauron Basket Ligą zdecydowała się powrócić na zaplecze. Okazuje się, że najwięcej, bo czterech koszykarzy sprowadziła Spójnia Stargard Szczeciński.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Co ciekawe, po dwóch zawodników, którzy ostatni sezon spędzili w zespołach z TBL zasiliło szeregi Miasta Szkła Krosno oraz Astorii Bydgoszcz. Okres budowania składów przez teamy z I ligi jeszcze się jednak nie zakończył. Żadnego zawodnika z ekstraklasy nie zakontraktowała do tej pory chociażby Legia Warszawa. Wszystkie dokonane transfery pokazują, że I liga w najbliższym sezonie będzie interesująca. Szczególnie, że nawet kluby, które walczyły o utrzymanie sprowadziły graczy o uznanych nazwiskach.
Czy liczba koszykarzy, którzy dołączyli do Spójni przełoży się na jakość? Priorytetem był Łukasz Pacocha. Ostatni sezon był dla 33-latka debiutanckim w Tauron Basket Lidze. Dla AZS-u Koszalin rozegrał 25 spotkań. Na obwodzie miał jednak sporą konkurencję, dlatego na parkiecie spędzał średnio 9 minut. Notował w tym czasie trzy punkty, 1,4 asysty i jedną zbiórkę. Rekordowy mecz zagrał w Tarnobrzegu. Przez 28 minut rzucił 24 punkty a jego team wygrał 118:83. W I lidze Pacocha to sprawdzony zawodnik. Przez kolejne lata regularnie osiągał średnie punktowe powyżej 15 "oczek".

- Łukasz Pacocha to rozgrywający, który może spokojnie zafunkcjonować na pozycji rzucającego. Bardzo dobry strzelec i doświadczony zawodnik. Ostatni rok spędził w Tauron Basket Lidze w zespole, który miał wysokie cele, chciał grać przynajmniej w półfinale jednak odpadł w pierwszej rundzie play-off. Łukasz grał tam nie za dużo minut. Miał rolę zadaniowca, który powinien wchodzić na parkiet i dawać zmiany pierwszemu rozgrywającemu - charakteryzował nowego koszykarza trener Wiktor Grudziński, który chce, by Pacocha był liderem drużyny. - To zawodnik, który będzie liderem zespołu. Jest obdarzony niesamowitym rzutem za trzy, ale też bardzo dużo widzi na parkiecie. Myślę, że będzie pewnym punktem zespołu - dodał.

Jego zmiennikiem będzie wychowanek, Konrad Koziorowicz. W Tauron Basket Lidze w barwach King Wilków Morskich Szczecin rozegrał cztery spotkania. Przez 14 minut spędzonych na parkiecie zdobył dwa punkty. - Przeszedł z Wilkami Morskimi drogę od III ligi do TBL, gdzie również dostawał szansę. W międzyczasie wzmocnił też szeregi drużyny w Goleniowie. Zdobywał tam średnio powyżej 20 punktów i był podstawową opcją w ataku. Myślę, że zrobił duży krok do przodu. Samo bytowanie z zawodnikami z najwyższej klasy rozgrywkowej dało mu wiele ogrania. Zaobserwowałem to na sparingu. Zaprezentował zachowania, które pokazują, że może być rozgrywającym, choć ma także umiejętności, aby grać na pozycji rzucającego - analizował Grudziński.

Trzecim zawodnikiem z najwyższej klasy rozgrywkowej jest Maciej Raczyński. W Anwilu Włocławek w 22 meczach zdobywał średnio 1,1 punktu. Niewiele jednak grał, bo średnio przez pięć minut, a rok wcześniej w AZS Koszalin o dwie minuty dłużej. W I lidze sprawdził się m.in. w AZS Radex Szczecin. - Znam go bardzo dobrze. Akurat w sezonie 2007/2008 graliśmy wspólnie w Anwilu Włocławek. Jest to typowy obrońca. Zawodnik, którego widzę na pozycji, która będzie mi dawała bezpieczeństwo. Będzie krył najlepszych strzelców. Oprócz tego ma rzut z dystansu. Jest leworęczny i silny fizycznie. To ważne atuty. Bardzo jestem zadowolony z tego, że Maciek będzie z nami - tłumaczył nowy szkoleniowiec stargardzkiej ekipy.

Czwarty nowy koszykarz powraca po rocznej przerwie. Karol Pytyś w debiutanckim sezonie na parkietach TBL wystąpił w 21 spotkaniach. Średnio przez niespełna dziewięć minut. W tym czasie dostarczał drużynie trzy punkty i dwie zbiórki. - Bardzo chcieliśmy go zatrzymać, ale Karol chciał spróbować swoich sił w ekstraklasie. W tym roku kontaktowaliśmy się i doszło do podpisania kontraktu. Jest niezwykle zaangażowany w to, co robi. To zadaniowiec, który potrafi zdobywać punkty spod kosza, ale również z krótkiego półdystansu - wyjaśnił Grudziński.

W składzie jest także dwóch wychowanków, którzy mają bogate doświadczenie. Arkadiusz Soczewski na początku seniorskiej kariery wraz ze Spójnią grał w PLK, gdzie wystąpił w 74 spotkaniach. Natomiast Rafał Bigus przed ostatnim - niezwykle udanym - sezonem powrócił do macierzystego klubu. Wcześniej przez lata grał w zespołach polskiej ekstraklasy oraz zagranicznych teamach. Jedynym koszykarzem pozyskanym przez Spójnię z I ligi jest Damian Pieloch, który w ostatnich latach występował w czołowych klubach tych rozgrywek.

- Typowy strzelec, zawodnik, który może seryjnie trafiać za trzy. Bardzo ciężko pracuje nad sobą. W tym momencie jest na campie, który przygotowuje go do sezonu. Poprzednie rozgrywki miał troszeczkę słabsze, ale w tym sezonie chce się otworzyć. Dwa lata, które spędził w Sokole Łańcut były dla niego niezwykle udane. W Krośnie rywalizował z Oczkowiczem i Parzychem i z tego powodu miał mniej minut. To przełożyło się na jego średnią punktową - oceniał możliwości byłego zawodnika Miasta Szkła Krosno Wiktor Grudziński.

Wiktor Grudziński: Najbardziej cenię szkołę Andreja Urlepa

Który z Nowych koszykarzy będzie największym wzmocnieniem Spójni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×