Niewykluczone, że 27-letni zawodnik przedłuży kontrakt z obecnym mistrzem NBA i nie zostanie wolnym agentem. Wskazuje na to przede wszystkim jego podejście do gry u Wojowników.
- Kiedy myślę o tym teraz, to zostanie wolnym agentem nie jest dla mnie zbyt atrakcyjne. Kocham to, gdzie jestem, tę organizację. Gram w Bay Area, która jest domem dla mnie i mojej rodziny - powiedział w rozmowie z Sporting News Stephen Curry.
[ad=rectangle]
Gwiazdor Golden State Warriors jest zarazem jednym z najlepszych zawodników w całej lidze, ale na liście płac w drużynie... zajmuje dopiero piąte miejsce. W najbliższym sezonie 27-letni koszykarz zainkasuje 11 milionów i nieco ponad 370 tysięcy dolarów. Więcej od niego zarobią Klay Thompson, Draymond Green, Andrew Bogut oraz Andre Iguodala.
- Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest cieszyć się tą chwilą. Wszyscy w tej lidze mają wiele decyzji do podjęcia, a będziesz przecież w wielu różnych sytuacjach podczas kariery, więc ważne jest, aby cieszyć się jazdą. Dlatego nie można patrzeć zbyt daleko do przodu, tylko cieszyć się chwilą - dodał Curry, który w poprzednim sezonie notował średnio 23,8 punktu, 7,7 asysty, 4,3 zbiórki i 2 przechwyty w rundzie zasadniczej oraz 28,3 punktu, 6,4 asysty, 5 zbiórek i 1,9 przechwytu w play-off.