TBLK: Sezon czas zacząć. Derby Dolnego Śląska i wizyta Skerović w Krakowie
W weekend koszykarki zainaugurują zmagania ekstraklasy. Tytułu mistrzowskiego broni Wisła Can Pack Kraków, ale pozostali, z Artego Bydgoszcz na czele, nie zamierzają odpuszczać.
Początek meczu Wisła Can Pack Kraków - Basket Gdynia w sobotę o godzinie 15 30.
Dość trudne zadanie czeka beniaminka z Sosnowca. Zmierzy się bowiem z aspirującą do pozycji medalowych toruńską Energą. Debiut zawsze przynosi wiele emocji i przypuszczalnie tak się stanie również tym razem. Działacze od jakiegoś czasu coraz głośniej dawali sygnały, że interesuje ich gra w elicie. To zadanie zrealizowano, teraz pora sprostać realiom TBLK. Wedle zapowiedzi zatrudniono trzy Amerykanki. Właśnie one powinny w przekroju całych rozgrywek stanowić o sile zespołu. A warto zaznaczyć, iż Ketia Swanier i Aishah Sutherland doskonale znają polskie realia. W szeregach Energi natomiast nastąpiło parę istotnych roszad. Przede wszystkim Elmedina Omanicia na ławce szkoleniowej zastąpił Anatolij Bujalski, łączony jeszcze z paroma innymi klubami naszego kraju. Odeszła bodaj najaktywniejsza zawodniczka poprzednich rozgrywek Maurita Reid i solidna Katharina Fikiel, ale kontrakty podpisały Matee Ajavon (dołączy później) czy Kristina Alikina. Nie da się ukryć, że "Katarzynki" zaczynają pisać zupełnie inny rozdział we własnej historii. Cząstkowe efekty pracy zobaczymy już wkrótce.
Początek meczu JAS - FBG Zagłębie Sosnowiec - Energa Toruń w sobotę o godzinie 17.
Ślęza wyczekuje pojedynku z MKS Polkowice. Jeszcze niedawno obie ekipy dzieliła przepaść pod względem sportowym. Pomarańczowe błyszczały w Eurolidze, a wrocławianki na poziomie pierwszej ligi. Teraz one pełnią rolę faworyta. Zbudowano silny skład ze znakomitą rozgrywającą Sharnee Zoll. Sprowadzono potężną środkową Chay Shegog oraz posiłki ze wschodu - 33-letnią Sandrę Linkieviciene i Eglę Sulciute. Wszystkim zaś pokieruje utytułowany coach Algirdas Paulauskas. Nie brakuje głosów, że kolektyw posiada potencjał pozwalający skutecznie walczyć nawet o złoty medal. Czy potwierdzi to w rzeczywistości?Początek meczu Ślęza Wrocław - MKS Polkowice w sobotę o godzinie 17 15. Transmisja TVP Sport.
Do Gorzowa Wielkopolskiego przyjedzie lubelska "Pszczółka". Ma być znacznie mocniejsza niż w poprzednim sezonie. Świadczą o tym transfery m in. Leah Metcalf i Jhasmin Player. Znając sposób ich gry z całą pewnością będą oddawać wiele rzutów. Jeśli równocześnie zachowają skuteczność mają szansę wykonać kawał pożytecznej pracy. Nie bez znaczenia jest obecność etatowej reprezentantki Polski Dominika Owczarzak. Obwód zatem upatruje się jako najmocniejszą stronę AZS-u. Od niego zależy najwięcej. AZS z województwa Lubuskiego zaś posiada atut własnego parkietu i tradycyjnie ambicję. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego nawet jeśli odstają pod względem poziomu koszykarskiego nadrabiają dyscypliną oraz zaangażowaniem. To się nie zmienia. Kadra nadal w znacznym stopniu opiera się o młode dziewczyny. Dostają sporo minut dzięki czemu systematycznie mogą robić postępy. Jednak główny ciężar za ofensywę spada na Cassandrę Brown i Kelley Cain. One często będą otrzymywać podania. Pozytywnie nastawia fakt, że w przeciwieństwie do wielu konkurentów wystawi optymalne zestawienie personalne.
Początek meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Pszczółka AZS UMCS Lublin w niedzielę o godzinie 17.
Początek meczu Artego Bydgoszcz - MUKS Poznań w niedzielę o godzinie 18.
Widzew zechce zatrzymać rodowita łodzianka, Agnieszka Makowska. Ona i cały MKK Siedlce liczy na pomyślny początek zwłaszcza, że przeciwniczki nie skompletowały budżetu oraz składu, który pozwoliłby realnie myśleć o wyższych lokatach. Oprócz tego Teodor Mołłow, szkoleniowiec ekipy z Mazowsza niedawno został mianowany selekcjonerem reprezentacji Polski. Fakt ten pewnie wpłynął na jego ambicję, zatem dołoży wszelkich starań żeby zgarnąć pełną pulę, a docelowo spróbuje ponownie awansować do fazy play off.
Dla widzewianek każda pojedyncza wygrana będzie sukcesem. Na parkiecie kibicom nadal przyjdzie śledzić poczynania Katarzyny Kenig. Prawdziwa weteranka parkietów TBLK jest w dobrej dyspozycji i jak przed laty postara dać się we znaki oponentom, choć cele wyglądają nieco inaczej.
Początek meczu Widzew Łódź - MKK Siedlce w niedzielę o godzinie 18.