Saso Filipovski: Problem z szybkością i agresywnością

W czwartkowy wieczór odbyła się prezentacja Stelmetu BC Zielona Góra, podczas której odbył się mecz przeciwko Albie Berlin. - Niestety nie zaprezentowaliśmy się dobrze - przyznaje Saso Filipovski.

- Myślę, że zaczęliśmy nerwowo ten mecz. Pierwszy raz graliśmy przed własną publicznością i nie prezentowaliśmy się w tym przypadku świetnie. Uważam, że mieliśmy sporo problemów z szybkością i i agresywnością w obronie. Mieliśmy praktycznie dwadzieścia strat, a rywal to wykorzystywał kontratakiem. W pierwszej połowie była to wyrównana gra, w drugiej zaś nie mogliśmy zagrać rozgrywki. Przeciwnik rozbił nasze wszystkie zagrywki swoja agresywną obroną. Ta agresywność i fizyczna walka była w tym spotkaniu dużo mocniejsza ze strony gości - powiedział po zakończonym spotkaniu trener zielonogórskiej drużyny Saso Filipovski.

Szkoleniowiec przyznał, że zauważył sporo błędów w grze swoich graczy. - Mogliśmy zagrać o wiele lepiej. Nie byłem zadowolony już w pierwszej połowie, ponieważ pomaganie obronie nie było zbyt dobre. Alba Berlin miała 60 proc. skuteczności za dwa. My zdobyliśmy sporo punktów, ale największym problemem była w naszym przypadku organizacja ataku gdzie zgubiliśmy dużo piłek - wyjaśnił.

W niedzielę Stelmet BC zagra mecz rewanżowy z Albą Berlin, który rozegrany zostanie w hali w miejscowości Oranienburg pod Berlinem. - W piątek bierzemy się dalej do pracy. Musimy teraz trenować i przyglądać się naszym błędom. Chcemy zagrać lepiej w spotkaniu rewanżowym - zakończył.

Komentarze (1)
avatar
Henryk
25.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie Chłopaki myślą , że okres kanikuły jeszcze trwa, Panie Trenerze.