Trency Jackson mierzy 188 centymetrów i jest rozgrywającym. W minionym sezonie dla zespołu Western Kentucky zawodnik notował średnio 10,4 pkt, 3,2 zbiórki i 2,7 asysty. Jest dla niego pierwszy kontakt z europejską koszykówką. Gracz przyznaje, że jest to dla niego duża szansa.
- Czuję duże podekscytowanie całą sytuacją. Nigdy nie grałem w Europie, więc cały czas poznaję tajniki gry i uczę się systemu, który nieco różni się od tego w Stanach Zjednoczonych - przyznaje zawodnik.
W meczach przedsezonowych gracz zbierał całkiem przyzwoite oceny.
- Mogę grać zdecydowanie lepiej. Traktowałem te mecze jako swoisty test moich możliwości. Przyswajam cały czas zasady gry i filozofię naszego trenera. Wiem, w którym punkcie jestem i co muszę poprawić, aby być lepszym. Jestem spokojny o moją postawę w spotkaniach ligowych - dodaje gracz.
Problemem Startu jest fakt, że zawodnicy zagraniczni przyjechali dość późno. Nick Kellogg i Igor Chumakov mają rozegranych zaledwie kilka spotkań z drużyną.
- To jest problem, bo nie do końca jesteśmy zgrani, ale myślę, że sobie z tym poradzimy. Dobrze jednak, że sezon się zaczyna, bo nie nie ukrywam, że nie mogę się już doczekać tej adrenaliny. To zupełnie inna bajka niż mecze przedsezonowe - komentuje zawodnik.
Pierwszym rywalem Startu Lublin będzie BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Początek zawodów o godzinie 18:00.