Jakub Schenk: Mamy poprawiać swoją grę z meczu na mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rozgrywający Jakub Schenk poprowadził ACK UTH Rosę do drugiego zwycięstwa w bieżącym sezonie pierwszej ligi. Jego double-double pomogło pokonać Noteć Inowrocław. - Dowieźliśmy wygraną do końca - powiedział Schenk.

ACK UTH Rosa pokonała w niedzielny wieczór KSK Noteć 71:65, odnosząc drugie zwycięstwo we własnej hali w sezonie 2015/2016. Gospodarzy do triumfu poprowadził duet Łukasz Bonarek - Jakub Schenk. Drugi z wymienionych zawodników zapisał na swoim koncie double-double: 14 punktów i 11 asyst w trakcie prawie 36 minut spędzonych na parkiecie. Dołożył do tego pięć zbiórek. Nic dziwnego, że został wybrany do "piątki kolejki" portalu SportoweFakty.pl.

Radomianie sporą zaliczkę wypracowali w pierwszej kwarcie. Dzięki temu w kolejnych dwudziestu minutach grało im się swobodniej. - Ciężko cokolwiek powiedzieć o tym meczu, po prostu liczy się zwycięstwo i to, że mamy kolejne dwa punkty w tabeli - skomentował rozgrywający.

21-latek oraz jego koledzy spisali się o wiele lepiej niż tydzień wcześniej, w przegranym bardzo wysoko starciu wyjazdowym z Sokołem Łańcut [48:82-przyp. P.D.]. - Oczywiście chcieliśmy się zrehabilitować, ale nie myśleliśmy o tym w tych kategoriach. Naszym zadaniem jest poprawiać swoją grę z meczu na mecz, a zwycięstwa przyjdą z czasem - podkreślił Schenk.

W niedzielny wieczór Karol Gutkowski, trener rezerw Rosy, miał mocno ograniczone możliwości, jeśli chodzi o rotację. - Z jednej strony cieszy duża liczba minut, bo każdy chce grać jak najwięcej, a z drugiej pod koniec spotkania mogło się wydawać, że brakowało nam trochę sił, ale "dowieźliśmy" zwycięstwo - zaznaczył rzucający. W czwartej kwarcie przyjezdni zaczęli niebezpiecznie zbliżać się do rywali. Wygrali ją 22:15.

W październiku ekipa z Radomia rozegra jeszcze cztery spotkania. - Jesteśmy stosunkowo młodym zespołem, także im więcej meczów, tym lepiej. Myślę, że powinniśmy sobie poradzić z intensywnym terminarzem - powiedział Schenk.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)