Męczarnie Znicza Basket. Pruszkowianie nadal niepokonani

Kolejny emocjonujący mecz zafundowali swoim kibicom koszykarze Znicza Basket Pruszków. Po słabym spotkaniu, lecz świetnej końcówce pokonali oni Biofarm Basket Poznań 56:50.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Znicz Basket Pruszków rozegrał w niedzielę trzeci mecz przed własną publicznością. Dwutygodniowa przerwa nienajlepiej wpłynęła na podopiecznych Marka Zapałowskiego. W starciu z beniaminkiem mieli oni spore kłopoty i był to dla gospodarzy najtrudniejszy pojedynek w I lidze.

Od początku było to wyrównane starcie. Mecz dobrze rozpoczął Patryk Przyborowski, lecz później swoją skuteczność dostosował do poczynań kolegów. Liderami Biofarmu Basket Poznań byli Tomasz Smorawiński - 12 punktów i osiem zbiórek - oraz Michał Szydłowski. W kolejnych fragmentach wspierał ich Damian Szymczak. Bez punktu z sześcioma niecelnymi próbami i czterema zbiórkami zawody zakończył natomiast Adam Metelski.

Przez większość meczu nieznacznie prowadzili przyjezdni. Najwyżej wygrywali oni w trzeciej kwarcie (36:28). Ta odsłona była najgorsza w wykonaniu gospodarzy, którzy dzięki dobrej końcówce zdołali zremisować tą część. Skuteczność Znicza Basket była fatalna i na koniec meczu wyniosła 33 proc. Rywale natomiast rozpoczęli zdecydowanie lepiej, lecz zakończyli potyczkę na poziomie 31 proc. Obie drużyny nie trafiały z dystansu a w zbiórkach zdecydowanie przeważali miejscowi - 52:36. Szczególnie w pierwszej połowie obaj trenerzy mogli mieć sporo zastrzeżeń do defensywy, gdyż przeciwnicy potrafili seryjnie ponawiać akcje po niecelnych rzutach.

Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich czterech minutach. Wtedy przyjezdni nie zdobyli punktu przy dziewięciu oczkach rywali. Do remisu rzutem z dystansu doprowadził Kamil Czosnowski, który tego dnia nie radził sobie dobrze. Choć zdobył ostatecznie dziewięć punktów to popełnił także osiem strat. W najważniejszych momentach przebywał jednak na parkiecie i miał spory wkład w tryumf swojej drużyny. Jego zmiennik, Adrian Kordalski rzucił osiem punktów, lecz także nie ustrzegł się błędów - cztery straty.

Imponujące double-double osiągnął Dawid Słupiński - 13 punktów i 12 zbiórek. Osiem zbiórek to dorobek Mateusza Szweda. W środę 21 października Pruszkowianie zagrają kolejny mecz u siebie. Podejmą w derbach Mazowsza Legię Warszawa. Biofarm Basket Poznań po dwóch porażkach powalczy natomiast o zwycięstwo ze Spójnią Stargard Szczeciński.

Znicz Basket Pruszków - Biofarm Basket Poznań 56:50 (14:17, 11:11, 13:13, 18:9)

Znicz Basket: Słupiński 12, Czosnowski 9, Przyborowski 9, Put 9, Kordalski 8, Janiak 7, Szwed 2, Cechniak 0, Janik 0, Tarczyk 0, Tokarski 0.

Biofarm Basket: Smorawiński 12, Szymczak 10, Frąckowiak 9, Szydłowski 7, Stankowski 6, Bręk 4, Michalik 2, Fiszer 0, Gruszczyński 0, Metelski 0, Pawlak 0.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę




Kto był najlepszym koszykarzem niedzielnego pojedynku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×