Asseco gra ze Startem. Piąta wygrana gdynian w październiku?
Bukmacherzy mówią jednym głosem - Asseco Gdynia łatwo ogra Start Lublin. Czy te założenia przełożą się na wydarzenia na parkiecie? - Chcemy wygrać i dobrze zakończyć październik - mówią koszykarze z gdyńskiego obozu.
Październik układa się wyśmienicie dla gdyńskiej drużyny. Podopieczni Tane Spaseva wygrali cztery z pięciu spotkań i są jedną z rewelacji obecnego sezonu. Mało kto spodziewał się tego, że Asseco będzie prezentowało się tak dobrze na starcie obecnych rozgrywek.
W ostatniej serii gier gdynianie na wyjeździe pokonali faworyzowany Polski Cukier Toruń, mimo że początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy prowadzili już różnicą ponad dziesięciu punktów.
Później jednak Asseco wróciło do swojej gry i już do przerwy odrobiło wszystkie straty. W drugiej połowie to podopieczni Spaseva nadawali ton wydarzeniom na parkiecie. Punkty Anthony'ego Hickeya, Przemysława Frasunkiewicza i Piotra Szczotki dały zwycięstwo gościom.
- Sinusoida w naszej grze cały czas obowiązuje. Jest to jednak normalne, ponieważ mamy młody skład. Na szczęście notujemy więcej pozytywnych momentów niż negatywnych. Taka wygrana na wyjeździe z Polskim Cukrem cieszy podwójnie - dodaje Kowalczyk.
W sobotę gdynianie rozegrają szóste spotkanie w październiku. Zawodnicy bardzo liczą na to, że uda się przedłużyć znakomitą passę. W listopadzie będą mieli nieco więcej czasu na treningi, bo rozegrają zaledwie dwa mecze - oba na wyjeździe - z Anwilem Włocławek i BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.